Jesień obfitująca w deszczowe i chłodne dni jest dla wielu osób początkiem problemów, związanych z infekcjami górnych dróg oddechowych. Aby obniżyć podatność na przeziębienia czy gorączki warto się hartować.
Jak łatwiej adaptować się do trudniejszych warunków atmosferycznych i zwiększyć tolerancję na zimno czy silny wiatr? Trzeba przebywać na świeżym powietrzu i nie rezygnować z aktywności fizycznej – radzi prof. Paulin Moszczyński, ekspert Akademii Pacjenta Centrum Zdrowia Tuchów. - Ludzkie ciało ma duże zdolności adaptacyjne. Dlatego, jeżeli często chorujemy w okresie chłodniejszym można zimno wykorzystywać - jak szczepionkę - do poprawy odporności.
Najprostszym sposobem hartowania się jest systematyczny ruch na świeżym powietrzu, który wykorzystuje warunku pogodowe do adaptacji. Chłodne powietrze ma dobry wpływ na układ oddechowy. Stymuluje gruczoły chłonne i powoduje korzystne wydzielanie limfy. W hartowaniu ważna jest systematyczność. Dzięki codziennym ćwiczeniom osiągamy stan optymalnej wentylacji płuc, co zapewnia także prawidłowe funkcjonowanie mózgu. Aktywność fizyczna podnosi ogólną odporność organizmu i wzmacnia naturalną „pierwszą linię frontu” w walce z patogenami, która nie pozwala przeniknąć im do ciała człowieka.
Chłodniejsze dni oznaczają też powrót chronicznych problemów chorobowych u części z nas. Na zatoki choruje ok. 15 proc. populacji , nawet u 20 proc. pacjentów następują nawroty tej choroby. Objawy zapalenia, które najczęściej zaczyna się przedłużonym katarem to ból głowy, zatkany nos, zanik węchu i sił. Jak zbudowane są zatoki, jak diagnozuje się ich zapalenie i leczy tę chorobę – o tym profesor Moszczyński opowiada w kolejnym odcinku Akademii Pacjenta. Można go posłuchać w Internecie na stronie: www.czt.com.pl.
Profesor opowiada też o objawach, przebiegu i powikłaniach zapalenia płuc. Choć zarówno sama choroba, jak i metody jej leczenia są świetnie znane nadal potrzebna jest intensywna profilaktyka. Zapalenie płuc zabija więcej małych dzieci niż AIDS, malaria i odra razem wzięte. Łącznie notowanych jest około osiemnaście tysięcy zgonów dziennie.
Ponadto profesor Moszczyński podaje zasady zdrowego stylu życia, których stosowanie zmniejsza ryzyko zachorowań. Radzi stosowanie wzmacniających odporność suplementów diety np. żeń-szenia. Warto jednak pamiętać, że suplementy, choć wskazane, nie zastąpią aktywności fizycznej.