10 marca przypada Światowy Dzień Nerek. Ponad cztery miliony Polaków choruje na nerki, ale większość o tym nie wie. W tym roku oczy nefrologów z całego świata w sposób szczególny zwrócone są na dzieci i kobiety w ciąży. Hasło tegorocznego Dnia to „Choroby nerek i dzieci - działaj wcześnie by im zapobiegać”.
Półtora miliona osób przedwcześnie umrze w Polsce z powodu niewykrytych na czas chorób nerek – alarmują nefrolodzy. Bezpośrednią przyczyną zgonów będą zawały, udary czy nowotwory. W akcie zgonu nie będzie ani słowa o chorobach nerek. Jednak to one i toksyny, które kumulują się w organizmie pozbawionym organu czyszczącego krew, zatrują i zniszczą inne narządy. - Każdy, zarówno dorośli jak i dzieci, powinien raz do roku wykonać ogólne badanie moczu i sprawdzić poziom kreatyniny we krwi - apeluje prof. Ryszard Gellert, Kierownik Kliniki Nefrologii i Chorób Wewnętrznych Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego i organizator konferencji z okazji Światowego Dnia Nerek, przypadającego 10 marca. Zdaniem lekarzy 4,5 miliona Polaków choruje na nerki, a większość o tym nie wie. W Polsce nie prowadzi się systemowych badań dotyczących chorób nerek i brakuje wielu statystyk, choć dane na ten temat są przekazywane do NFZ.
- Polacy za rzadko lub też wcale nie badają nerek, choć takie badania są tanie, proste i dostępne w każdym laboratorium. Wystarczy poprosić o skierowanie lekarza rodzinnego - mówi prof. Gellert. - Na początek, zarówno u dorosłych jak i u dzieci, wystarczą: ogólne badanie moczu oraz badanie stężenia kreatyniny we krwi.
W tym roku oczy nefrologów z całego świata w sposób szczególny zwrócone są na dzieci i kobiety w ciąży. Hasło tegorocznego Światowego Dnia Nerek to „Choroby nerek i dzieci - działaj wcześnie by im zapobiegać”. Coraz więcej chorób nerek wykrywa się na etapie prenatalnym. W badaniu USG podczas ciąży, lekarze oceniają nerki - sprawdzają czy są obie i czy nie mają wad. W razie konieczności przeprowadza się operacje wewnątrzmaciczne. Dają one szanse na urodzenie zdrowego dziecka.
Dziś na wizytę u nefrologa czeka się średnio siedem miesięcy. Kolejki mogłyby być krótsze, gdyby nie to, że wiele osób jest kierowanych niezgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego. 10 marca 2016 roku, w Światowym Dniu Nerek, nefrolodzy apelują o powołanie ogólnopolskiego programu wczesnego wykrywania i leczenia chorób nerek. - Chcemy edukować i uwrażliwiać lekarzy rodzinnych, pediatrów, diabetologów i kardiologów na subtelne oznaki chorujących nerek. Dobrym pomysłem jest także włączenie np. ogólnego badania moczu do katalogu badań okresowych - mówi prof. Gellert.