Tarnowski motocyklista Patryk Kosiniak zdobył pierwsze punkty podczas debiutu w motocyklowych mistrzostwach Niemiec IDM Superbike w barwach BMW Wilbers Teamu. Polak w stawce 35 zawodników ukończył jeden z wyścigów na torze Nurburgring na 11 miejscu. Kolejny start w IDM Superbike czeka tarnowianina w czerwcu.
Tarnowski motocyklista Patryk Kosiniak zaimponował świetnym tempem, punktując podczas swojego debiutu w motocyklowych mistrzostwach Niemiec IDM Superbike w barwach BMW Wilbers Teamu. Jedyny Polak w międzynarodowej stawce 35 zawodników ukończył drugi wyścig na znanym z Formuły 1 torze Nurburgring na 11. miejscu, jako najszybszy z debiutantów.
Tarnowianin weekend na Nurburgringu rozpoczął od mocnego akcentu, piątkowe treningi wolne kończąc na rewelacyjnym, szóstym miejscu, a w sobotnich kwalifikacjach zapewniając sobie czternaste pole startowe.
Choć pierwszy wyścig nie poszedł, bo z niewyjaśnionych przyczyn Kosiniak zaliczył wywrotkę na mokrym torze, w drugim Polak ponownie imponował i na pierwszym okrążeniu przebił się z czternastej na siódmą pozycję. Po zaciętej walce ubiegłoroczny triumfator pucharu Yamaha R6 Dunlop Cup ostatecznie minął linię mety na 11 pozycji, zdobywając pięć punktów do klasyfikacji generalnej.
- To był bardzo dobry debiut – mówi Patryk Kosiniak. - W piątkowych treningach byłem bardzo szybki i choć kwalifikacje nie były idealne, wiedziałem, że mam bardzo dobre tempo. Pierwszy wyścig przerwano po kilku kółkach z powodu deszczu i wznowiono na mokrym torze. Nie wiemy dlaczego, bo jechałem bardzo ostrożnie, a telemetria nie wykazała niczego nietypowego, ale zaliczyłem uślizg tylnego koła już na pierwszym kółku i zakończyłem rywalizację przedwcześnie. Nic mi się jednak nie stało, więc do drugiego wyścigu ustawiłem się mocno zmotywowany do walki. Robiłem co mogłem, aby utrzymać się za prowadzącą grupą, ale w drugiej połowie wyścigu brakowało mi przyczepności tyłu, dlatego nieco uspokoiłem tempo, aby dowieźć do mety cenne punkty. Ostatecznie byłem najszybszy z debiutantów, więc cały zespół jest bardzo zadowolony. Co prawda walka z czołówką będzie bardzo trudna, ale myślę, że stać nas w tym roku na rywalizację w okolicach siódmego miejsca, a to byłoby już naprawdę dobrym osiągnięciem.
Już za dwa tygodnie tarnowianin wystartuje gościnnie i w ramach treningu w pierwszej rundzie motocyklowych mistrzostw Polski WMMP, które na torze w Poznaniu odbędą się razem ze zmaganiami międzynarodowej serii Alpe Adria. Kolejny start w IDM Superbike czeka z kolei Patryka Kosiniaka w czerwcu.