Nie boją się grypy
W Szpitalu Wojewódzkim im. św. Łukasza w Tarnowie nikt nie obawia się grypy. Wydzielono miejsca do izolacji chorych i kwarantanny. Na wyposażeniu szpitala są maseczki ochronne, rękawiczki, środki do dezynfekcji rąk i dezynfekcji powierzchniowej. W związku z potencjalnym zagrożeniem w magazynach zgromadzono wielokrotnie więcej tego rodzaju materiałów niż to wynika z normalnego zapotrzebowania miesięcznego.
Tarnowski Szpital im. Świętego Łukasza jest, zdaniem dyrekcji, przygotowany do ewentualnej epidemii grypy. W ramach obowiązującego planu w szpitalu wydzielone są miejsca do izolacji chorych i kwarantanny. Na wyposażeniu szpitala są maseczki ochronne, rękawiczki, środki do dezynfekcji rąk i dezynfekcji powierzchniowej. –
Nasi pracownicy szkoleni są na wypadek pandemii już od kilku lat, a zapasy masek, rękawiczek i środków dezynfekujących wielokrotnie przekraczają normalne miesięcznie zapotrzebowanie – zapewnia
Anna Czech, dyrektor szpitala.
Specjalne przygotowania na okoliczność pandemii rozpoczęto już w 2005 roku opracowując zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia pierwszy plan pandemiczny. W kolejnych latach przygotowano procedury postępowania na wypadek wystąpienia nie tylko grypy, ale w ogólne chorób zakaźnych. Skuteczność przyjętych zasad sprawdzana jest w praktyce na bieżąco i poddawana kontroli dwa razy do roku.
Dodatkowo w związku z informacjami napływającymi z Ukrainy wznowiono szkolenia dla wszystkich grup zawodowych nie wyłączając pracowników administracji. Ochronnym szczepieniom poddano już większość pracowników, a pozostali są w trakcie szczepienia.
Na bieżąco monitorowana jest sytuacja w szpitalu, a informacja o ewentualnych przypadkach zachorowania ma być natychmiast przekazywana do inspekcji sanitarnej. W ostatnich tygodniach nie było takiej potrzeby, bo nie stwierdzono żadnego przypadku grypy pandemicznej ani grypy sezonowej wśród pacjentów.
04.11.2009