Wygrana siatkarek

 W rozegranym wczoraj zaległym meczu siódmej kolejki pierwszej ligi, siatkarki Grupy Azoty Roleski PWSZ Tarnów pokonały Olimpię Jawor. Ta wygrana dała tarnowienkom awans na dziewiąte miejsce w tabeli z dorobkiem siedmiu puntków. Kolejny mecz czeka tarnowskie siatkarki 28 listopada. Będzie to spotkanie z UNI Opole.

 

Siatkarki Grupy Azoty Roleski PWSZ Tarnów pokonały we wczorajszym spotkaniu na własnym parkiecie Olimpię Jawor 3:1. Początkowe akcje pierwszego seta wskazywały na łatwą wygraną gospodyń, które prowadziły 5:1 Potem jednak na tablicy pojawił się wynik 6:6. Obie drużyny seriami zdobywały punkty i seriami je traciły. Ekipa z Dolnego Śląska, po dwóch asach serwisowych Sandry Mielczarek, prowadziła 13:12. Podopieczne trenera Wojciecha Serafina były w odwrocie, popełniały błędy własne, nie zdołały odrobić strat i w efekcie przegrały tego seta w stosunku 20:25

W drugim secie spotkania role na boisku odwróciły się. To przyjezdne popełniały błędy własne i wkrótce przegrywały 1:5. Późnej, po ataku z drugiej linii Malwiny Stroińskiej, na tablicy pojawił się rezultat 8:3, a po ataku Ewy Bimkiewicz było 11:7. Wreszcie, gdy tarnowianki wygrywały już 15:8, o czas poprosił trener Olimpii.  Gospodynie wciąż jednak kontrolowały boiskowe wydarzenia, czujnie zagrały na siatce, a zespół beniaminka stanął w miejscu. Przyjezdne miały duże problemy z przyjęciem, ich gra był czytelna i przegrały tę partię 15:25. Seta asem serwisowym zamknęła Paulina Szpak.

Początek trzeciego seta należał do zespołu z Jawora, który po asie serwisowym Sandry Mielczarek prowadził 3:1. Po dwóch błędach rywalek na tablicy pojawił się rezultat 3:3, póżniej z kolei zrobiło się 4:8. Przy stanie 10:16 tarnowianki zdobyły sześć punktów z rzędu i po akcji Malwiny Stroińskiej, która obiła blok Olimpii, zrobiło się 16:16. Rywalki odzyskały jeszcze prowadzenie (17:19 i 19:20), ale szybko na tablicy pojawił się wynik 23:20. Atak Ewy Bimkiewicz, spowodował jednak, że Grupa Azoty Roleski PWSZ prowadziła w setach 2:1.

W czwartym secie bardzo długo żadna z drużyn nie mogła wypracować sobie znaczącej przewagi, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Przy stanie 8:8, trzy z rzędu punkty zdobyły siatkarki Olimpii i o przerwę w grze poprosił Wojciech Serafin. Po jej zakończeniu na boisko powróciła kapitan tarnowskiej drużyny Magdalena Szabó i to ona była bohaterką kolejnych akcji. Dzięki jej czterem skutecznym atakom na tablicy pojawił się wynik 13:12 i o czas dla swojego zespołu poprosił Radosław Pokrywka. Przerwa ta dała pewien efekt, gdyż po zablokowanym ataku Magdaleny Szabó, Olimpia prowadziła 14:13. Punktowa zagrywka kapitan Grupy Azoty Roleski PWSZ doprowadziła jednak do rezultatu 16:14. Kolejna akcja przyniosła punkt przyjezdnym, ale potem na boisku dominowały już tarnowianki. Ostatni punkt zdobyła atakiem po zagrywce Agnieszki Cur - Vivian Pellegrino.

Najlepszą zawodniczką spotkania uznana została tarnowska atakująca, Ewa Bimkiewicz.


Grupa Azoty Roleski PWSZ - Olimpia Jawor 3:1 (20:25, 25:15, 25:23, 25:18)

Grupa Azoty Roleski PWSZ: Szabó, Cur, Szczygieł, Bimkiewicz, Kaczorowski, Pellegrino, Kaczyńska (libero) oraz Stroińska, Szpak, Krześlak (libero)

26.11.2020
Twój komentarz:
Ankieta
Jak oceniasz pierwsze miesiące pracy nowego samorządu Tarnowa?
| | | |