Stal Mielec pokonana

 W piętnastej kolejce PGNiG Superligi piłki ręcznej mężczyzn, Grupa Azoty SPR Tarnów zmierzyła się w Tarnowie ze Stalą Mielec. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 24-20. Po tym zwycięstwie tarnowski zespół zajmuje dziesiąte miejsce, mając sześć punktów przewagi nad zamykającym tabelę Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.

 

To było bardzo ważne dla obu „siódemek” spotkanie.  Grupa Azoty SPR Tarnów zmierzyła się w Tarnowie ze Stalą Mielec, a spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 24:20 (11:10). Po zwycięstwie tarnowski zespół zajmuje dziesiąte miejsce, mając sześć punktów przewagi nad zamykającym tabelę Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.

Pojedynek rozpoczął się od dwóch udanych akcji Rennosuke Tokudy. Japoński rozgrywający najpierw sam pokonał Gorana Andjelicia, a chwilę później przechwycił piłkę pod swoją bramką i uruchomił Ajdina Zahirovicia, który podwyższył na 2:0 (2 min). W 4 minucie, po rzucie z koła Kosty Petrovicia było wprawdzie 2:2, ale w 10 minucie, po trafieniu Kiryla Kniazeua, na tablicy pojawił się wynik 5:2.

Kolejne minuty przyniosły grę bramka za bramkę i w 18 minucie tarnowski zespół prowadził 8:5. Po czasie na żądanie trenera gości, Marka Motyczyńskiego, mielczanie za sprawą Łukasza Janysta, zmniejszyli w 22 minucie straty do jednej bramki. Cztery minuty później Rafał Krupa doprowadził do remisu 9:9. Wynik do przerwy ustalił w 29 minucie Wojciech Dadej, w momencie, gdy tarnowianie grali w przewadze po wykluczeniu Rafała Krupy. Chwilę później dwuminutowymi karami ukarani zostali także Łukasz Janyst oraz Goran Andjelić i mielczanie przez 39 sekund grali w potrójnym osłabieniu. Tarnowianie nie potrafili jednak tego wykorzystać, mało natomiast brakowało, aby jedenastą bramkę zdobyła Stal. Już po zakończeniu regulaminowego czasu gry sędziowie podyktowali bowiem rzut wolny dla gości, a wykonujący go Kacper Adamczuk trafił w spojenie słupka z poprzeczką.

W 32 min, grający nadal z przewagą jednego zawodnika tarnowianie zagapili się i pozostawiony bez opieki Kosta Petrović wyrównał stan meczu na 11:11. Ostatni w tym meczu remis notowano minutę później, gdy na tablicy pojawił się rezultat 12:12. W kolejnych minutach mielczanie raz za razem popełniali błędy w ataku, a jeżeli udało im się oddać rzut, to skutecznie interweniował Patryk Małecki. Stal przez blisko kwadrans nie zdobyła bramki i w 46 minucie, po rzucie Rennosuke Tokudy, przegrywała 12:19.

Bohaterem kolejnych akcji był Marek Monczka - w 54 minucie, po czwartej w tej odsłonie bramce czeskiego rozgrywającego, Grupa Azoty SPR prowadziła tylko 21:17. W odpowiedzi na bramkę zdobytą z rzutu karnego przez Rennosuke Tokudę, Patryka Małeckiego pokonali natomiast Marek Monczka oraz dwukrotnie Kosta Petrović i na dwie minuty przed końcem było 22:20. Trafienia Rennosuke Tokudy i Kacpra Majewskiego przypieczętowały jednak piątą w tym sezonie wygraną „siódemki” trenera Patrika Liljestranda.

 

Grupa Azoty SPR Tarnów - Stal Mielec 24:20 (11:10)

Grupa Azoty SPR: Patryk Małecki, Casper LiljestrandRennosuke Tokuda 6, Mateusz Wojdan 4, Ajdin Zahirović 4, Wojciech Dadej 2, Kiryl Kniazeu 2, Kacper Majewski 2, Przemysław Mrozowicz 2, Łukasz Kużdeba 1, Shuichi Yoshida 1, Jakub Kowalik, Kamil Pedryc, Marcin Wajda

01.03.2021
Twój komentarz:
Ankieta
Jak oceniasz pierwsze miesiące pracy nowego samorządu Tarnowa?
| | | |