Mimo że rak tarczycy uważany jest za stosunkowo rzadki nowotwór, każdego roku diagnozowany jest u około 3 tysięcy osób. 25 maja przypada Światowy Dzień Tarczycy i może to być okazja, aby dowiedzieć się więcej o raku tarczycy i o tym, jak przejść leczenie. Stowarzyszenie Polskie Amazonki Ruch Społeczny zaprasza pacjentów i ich bliskich na spotkanie online „Twarzą w twarz z rakiem tarczycy”.
Mimo że rak tarczycy uważany jest za stosunkowo rzadki nowotwór, jego rozpoznania stanową 1/5 diagnoz nowotworów złośliwych wśród młodych, ale już dorosłych osób, czyli osób między 20 a 40. rokiem życia.
Każdego roku rak tarczycy dotyka około 3 tysięcy osób. W podwyższonej grupie ryzyka znajdują się kobiety, to one trzykrotnie częściej zmagają się z rakiem tarczycy niż mężczyźni. Choć w 90% przypadków terapia kończy się sukcesem, choroba ma znaczący wpływ na życie osób, które dotyka.
25 maja, z okazji Światowego Dnia Tarczycy stowarzyszenie Polskie Amazonki Ruch Społeczny zaprasza pacjentów i ich bliskich na spotkanie online „Twarzą w twarz z rakiem tarczycy” - sesja pytań i odpowiedzi na żywo z pacjentką i działaczką na rzecz innych pacjentów – Joanną Charchutą. Spotkanie odbędzie się na profilu FB PARS - Polskie Amazonki - Ruch Społeczny we wtorek, 25 maja, w godz. 17.00-17.45.
Joanna jest osobą, do której bardzo często dzwonią niedawno zdiagnozowani pacjenci z rakiem tarczycy. Sama przeszła raka brodawkowatego i rdzeniastego tarczycy. Podczas spotkania podzieli się swoim doświadczeniami związanymi z leczeniem. Odpowie m.in. na pytania dotyczące tego jak szukać potrzebnych informacji, jak znaleźć właściwy ośrodek leczący, co trzeba wiedzieć o leczeniu, jak rozmawiać z lekarzem, jak się nastawić psychicznie aby jak najlepiej przejść leczenie oraz wiele innych pytań, które najczęściej zadają kontaktujący się z nią pacjenci, którzy poszukują wsparcia.
Dla wszystkich osób, które o raku tarczycy chciałyby dowiedzieć się więcej, a w szczególności dla osób z rozpoznaną chorobą, Polskie Amazonki Ruch Społeczny prowadzi kampanię „Motyle pod ochroną”.