Bezbramkowy remis w pierwszej połowie przy niewykorzystanym rzucie karnym oraz sporo indywidualnych błędów Unii w drugiej części gry, przyniosły drużynie ze Stalowej Woli zwycięstwo 0:3. Unia spadła na 11 miejsce w tabeli. Następny mecz tarnowianie rozegrają w Sandomierzu z Wisłą.
W pierwszych minutach spotkania Stal ograniczała się tylko do przerywania akcji Unii i czyhania na błąd w rozegraniu piłki. Niestety już w 6 minucie meczu kontuzji, która uniemożliwiła dalszy występ w meczu doznał Igor Dubas. W 10 minucie spotkania pierwszy strzał w światło bramki oddała drużyna gości. Na posterunku na szczęście znalazł się bardzo dobrze ustawiony Zając.
Kolejna groźna okazja dla tarnowian wydarzyła się w 18 minucie. Jacak zagrał prostopadłą piłkę do Sojdy, który na pełnej szybkości wpadł w pole karne. Niestety w ostatnich chwili piłkę wybił obrońca gości. W 20 minucie akcja Matyjewicza i Sojdy skończyła się wyprowadzeniem Kierońskiego na sytuację strzelecką, jednak uderzenie mineło o metr słupek rywali.
Kluczowa dla losów spotkania okazała się 26 minuta. Do piłki dopadł Sojda i został sfaulowany przez Sławomira Dudę. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na punkt ustawiony na 11 metrze. Do wykonania rzutu karnego podszedł kapitan zespołu Artur Biały i niestety uderzył bardzo źle, dając szansę obrony Smyłkowi.
W 29 minucie meczu wrzutka z lewej strony Białego w pole karne do Sojdy, tam jednak obrońca rywali ubiegł napastnika Unii, ale do wybitej piłki dopadł Orlik uderzając z 18 metrów wysoko nad bramką rywali. Dopiero w 40 minucie po długim rozegraniu pozycyjnym Sierczyński zdecydował się na dobry, celny strzał z około 25 metrów, jednak goalkeeper gości był na posterunku.
Minutę później kolejna sytuacja Unii, gdy po kilkunastu wymienionych podaniach na pozycje do strzału zostaje wyprowadzony Jacak. Dobre uderzenia pomocnika Unii mija jednak poprzeczkę bramki rywali.
Drugą część spotkania obie ekipy rozpoczęły ze sporym animuszem jednak jedyne co udało się wywalczyć w tej części gry to stałe fragmenty, które nie sprawiały problemów żadnej ze stron.
Pierwszą groźną sytuację przeprowadzili przyjezdni. Była 51 minuta meczu, gdy Stępniowski bardzo łatwo dostał się w pole karne i zagrał do wchodzącego Świderskiego, który minimalnie spudłował. Odpowiedź Unii ma miejsce minutę później. W polu karnym piłka pada łupem dobrze ustawionego bramkarza Stali.
W 55 minucie w pole karne wpada Pietrzyk i dośrodkowuje, jak się wydaje niegroźnie, prosto w dobrze ustawionego Zająca. Niestety ten wypuścił piłkę z rąk i Stal otrzymała prezent w postaci bramki na 0:1.
Od tego momentu nastąpił moment stagnacji, przerywany jedynie stałymi fragmentami gry. Dobra sytuacja do zdobycie gola wypracowana została w 70 minucie meczu gdy tarnowianie wykonywali jeden z rzutów rożnych. Po dośrodkowaniu Adamskiego piłkę otrzymuje Biały i posyła ją bardzo dobrym podaniem wzdłuż bramki. Tam niestety piłka o centymetry mija Starzyka i Kokoszkę, a obrońcy gości wyjaśnili sytuację.
W 80 minucie w zupełnie niegroźnej sytuacji Kokoszka zagrywa nieprzyjemną piłkę do ustawionego pomiędzy dwoma rywalami Kajpusta, a ten decyduje się na przyjęcie piłki i podejmuje próbę ogrania dwójki rywali. Niestety obrońca Unii skiksował i z sytuacją sam na sam wychodzi Świderski zamieniając otrzymany prezent na gola. W 84 po rzucie rożnym strzał na bramkę oddaje Duda, ale słabe i niecelne uderzenie mija o kilka metrów słupek bramki tarnowian. Kolejna sytuacji dla gości miała miejsce w 87 minucie gdy z szybką kontrą wychodził Kiełbasa, jednak kilkudziesięciometrowy bieg z piłką opłacił takim wysiłkiem, że nie był w stanie celnie uderzyć na bramkę.
W 94 minucie rzut wolny dla Stali na wysokości pola karnego kończy się dośrodkowaniem i celnym strzałem z powietrza Pietrzyka. 0:3 i ostatni gwizdek sędziego kończy ten pojedynek.
- Na pewno nie można ocenić tego spotkania pod względem suchego wyniku. Od początku meczu zdecydowanie narzuciliśmy swoje warunki gry i trzeba powiedzieć sobie , że tak mocna drużyna jak Stal nie miała za dużo argumentów, aby zagrozić naszej bramce. Mieliśmy swoje okazje, które niestety nie otworzyły meczu, a osobiście uważam, że było to kluczowe dla losów spotkania – powiedział po meczu trener Radosław Jacek.
Unia Tarnów – Stal Stalowa Wola 0:3 (0:0)
Bramki: Świderski 2 (56 i 80 min.), Pietrzyk (94 min.)
Żółtka kartka: Pietrzyk
Unia: Zając – Kajpust, Kokoszka, Sierczyński, Nytko (63 min. Adamski), Jacak (81 min. Ostrowski), Orlik, Dubas (8 min. Matyjewicz), Sojda (81 min. Węgrzyn), Biały, Kieroński (63 min. Starzyk)
Sędziowł: P. Burak (Zamość), widzów: 250