Stadion Piasta wciąż pozostaje niezdobyty dla Bruk-Betu, który znów opuszcza go bez punktów. Po tej porażce Termalica utrzymała 15 miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów po 15 meczach. Kolejny mecz niecieczanie rozegrają 4 grudnia na własnym stadionie z Pogonią Szczecin.
W meczu Bruk-Bet Termalica Nieciecza z Piastem Gliwice już w drugiej minucie faulowany w polu karnym gospodarzy przez Ariela Mosóra był Muris Mesanović i sędzia nie miał wątpliwości – podyktował „jedenastkę”. Nie etatowy wykonawca karnych Piotr Wlazło, a Roman Gergel podszedł do piłki i uderzył tak, że w ogóle nie trafił w bramkę. Zaraz po nim Piast strzelił gola, ale jego autor, Damian Kądzior, był na spalonym. W 12 min ten sam zawodnik sprawdził Tomasza Loskę, ale górą był bramkarz. Potem jeszcze raz uderzał Kądzior, znów bez efektu.
Gola zdobył natomiat, tuż przed zejściem do szatni, Muris Mesanovic. W 49 min powinno być 0:2 - Kacper Śpiewak wyprzedził Mosóra i strzelał tuż sprzed rogu pola bramkowego, ale uderzył mocno i niecelnie. Od razu zemściła się ta sytuacja – w 52 min, po dograniu z wolnego w wykonaniu Kądziora, Czerwiński zrehabilitował się i strzałem głową doprowadził do remisu. W 71 minucie Patryk Sokołowski przedarł się przez defensywę gości i strzelił bramkę. Dalsze próby gości nie przyniosły efektu. Z trzech punktów ostatecznie cieszyli się podopieczni Waldemara Fornalika. - Jesteśmy piekielnie źli po tym meczu. W pierwszej połowie, gdy boisko było w lepszym stanie, oba zespoły tworzyły składne akcje. Mieliśmy niewykorzystany rzut karny i bramkę na 1:0. Po przerwie boisko było już w gorszym stanie i należało grać prostszymi środkami. Potrzebne było częstsze przenoszenie ciężaru gry na drugą stronę. Kilka razy to zrobiliśmy i zaowocowało to sytuacją sam na sam Kacpra Śpiewaka. Powinniśmy wtedy byli podwyższyć wynik. Niestety straciliśmy bramkę ze stałego fragmentu gry na 1:1 i przytrafiły nam się błędy. Jesteśmy bardzo źli, ponieważ po raz kolejny wygrywając nie potrafimy wywieźć trzech punktów z meczu wyjazdowego - podsumował trener niecieczan Mariusz Lewndowski.
Piast Gliwice – Bruk-Bet Termalica 2:1 (0:1)
Bramki: Czerwiński (52 min.), Sokołowski (72 min.) - Mesanović (45+3 min.)
Żółte kartki: Sokołowski, Vida, Czerwiński – Zeman, Śpiewak, Biedrzycki, Wasielewski
Bruk-Bet: Loska – Kukułowicz (78 min. Grabowski), Putiwcew, Biedrzycki, Wasielewski (89 min. Modelski), Hubinek, Wlazło, Stefanik (78 min. Bonecki), Mesanović, Śpiewak, Gergel (60 min. Zeman)
Sędziował: B. Frankowski (Toruń), widzów: 2339