W ostatnim spotkaniu 23. kolejki PKO Ekstraklasy, ostatni w tabeli Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrał 2:1 w wyjazdowym meczu z Cracovią. Dla Bruk-Betu Termaliki to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w lidze w tym sezonie. Termalica nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktów po 22 meczach. Następne spotkanie niecieczanie rozegrają z Wartą Poznań.
Ostatnia w tabeli Termalica odniosła drugie zwycięstwo na wiosnę, dzięki czemu nie traci dystansu do reszty stawki.
Goście na prowadzenie wyszli pod koniec pierwszej połowy. Dużą w tym zasługę miał zdobywca obu goli Muris Mesanović. W 38 minucie po dośrodkowaniu Adama Radwańskiego, Bośniak głową skierował piłkę do siatki. Cztery minuty później, po ładnej, zespołowej akcji, podwyższył wynik. Sędzia Tomasz Wajda pierwotnie odgwizdał spalonego, dopiero analiza z wozu VAR wyprowadziła go z błędu.
Drugą połowę z dużym impetem rozpoczęli gospodarze i szybko strzelili gola kontaktowego. W 47 minucie na listę strzelców wpisał się Florian Loshaj. Wydawało się, że skoro Cracovia tuż po przerwie złapała kontakt, to Termalica znajdzie się w poważnych opałach. Jej defensywa istotnie miała dużo pracy, ale poza niecelną główką Van Amersfoorta, krakowianie ciekawszych okazji już sobie nie wypracowali. Termalica dzięki temu zwycięstwu doskoczyła na trzy punkty do Wisły Kraków i Legii Warszawa.
Spotkanie rozpoczęło się od minuty ciszy, która upamiętniła ofiary rosyjskiej agresji na Ukrainie. Piłkarze obu drużyny wyszli z opaskami w barwach tego kraju.
Cracovia – Bruk-Bet Termalica 1:2 (0:2)
Bramki: Loshaj (47 min.) - Mesanović 2 (38 i 42 min.)
Żółte kartki: Jablonski - Radwański, Grabowski, Putiwcew, Kukułowicz
Bruk-Bet Termalica: Pawluczenko – Grabowski (46 min. Stefanik), Biedrzycki, Putiwcew, Hybs, Kocyła (63 min. Kukułowicz), Hubinek, Radwański (63 min. Ambrosiewicz), Wlazło, Grzybek, Mesanović (76 min. Śpiewak)
Sędziował: T. Wajda (Żywiec), widzów: 5 383