Rozpoczęła się rywalizacja w play-offach pierwszej ligi siatkówki kobiet. Siatkarki Roleski Grupy Azoty PWSZ Tarnów w ćwierćfinale zagrały z Karpatami Krosno Glass – KPU w Krośnie. Gospodynie zeszły z boiska pokonane. W najbliższą środę w Tarnowie odbędzie się kolejny mecz pomiędzy tymi klubami.
Siatkarki Roleski Grupy Azoty PWSZ Tarnów rozegrały w Krośnie mecz z Karpatami Krosno Glass – KPU. Gospodynie dzielnie walczyły w pierwszym secie, w którym przekroczyły barierę 20 punktów. W drugim i trzecim nie miały zbyt wiele do powiedzenia i zeszły z boiska pokonane. W najbliższą środę w Tarnowie odbędzie się kolejny mecz pomiędzy tymi drużynami.
Żespół z Tarnowa od samego początku spotkania narzucił swój styl gry. Lepiej zagrał w obronie oraz na siatce, kontrataki zamieniała w punkty, a po ataku Gabrieli Ponikowskiej prowadziła 8:5. Więcej do powiedzenia na boisku miały podopieczne trenera Marcina Wojtowicza, które przy serii zagrywek Katarzyny Wawrzyniak, zbudowały sobie pięciopunktową przewagę (15:10). Przy prowadzeniu tarnowianek 20:16 do odrabiania strat zerwały się zawodniczki z Podkarpacia, punktowała Patrycja Jakubowska i przewaga zespołu z Małopolski zmalała do jednego punktu (20:19). Końcówka seta należała do przyjezdnych, postawiły one szczelny blok, którego nie potrafiły sforsować ich rywalki i dzięki temu elementowi wygrały premierową część spotkania.
W drugim secie po zbiciach Adrianny Kukulskiej było 5:1, krośnianki wyrównały jednak stan rywalizacji na 6:6, po atakach Natalii Sławińskiej i Izabeli Wisz. Do stanu 12:12 obie drużyny grały punkt za punkt. Następnie dała o sobie znać Magdalena Szabo i przy serii jej zagrywek tarnowianki zbudowały sobie czteropunktową przewagę (16:12). Po tym, jak punkt w ataku zdobyła Magdalena Szabo, było 24:14. Tego jednostronnego seta skutecznym atakiem zakończyła Gabriela Ponikowska.
W ostatnim secie meczu gra była nierówna. Najpierw prowadziły przyjezdne 3:0, po czym straciły sześć punktów z rzędu i było 6:3 dla Karpat. Do remisu po 6 doprowadziła Magdalena Szabo, Do stanu po 10 toczyła się w miarę wyrównana gra, po czym zarysowała się przewaga zespołu z Małopolski. Ręki w polu zagrywki nie zwalniała Magdalena Szabo, jej koleżanki czujnie zagrały w bloku, tablica wyników wskazała prowadzenie PWSZ 18:13. Był to przełomowy moment tego seta i meczu, ekipa z Tarnowa bardzo dobrze spisała się w polu zagrywki. Klaudia Świstek wzięła na siebie ciężar gry, punkty w ataku zdobyła Gabriela Ponikowska i było 22:16. Blok na Izabeli Wisz sprawił, że z pierwszego zwycięstwa cieszyły się tarnowianki.
Karpaty Krosno – Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów 0:3 (20:25, 18:25, 17:25)
PWSZ: Wawrzyniak, Szabo, Ociepa, Kowalska, Ponikowska, Świstek, Pawłowska (libero) oraz Szczygieł-Głód, Cur-Słomka i Kukulska