Nie udał się wyjazd zawodników Unii Tarnów do Rącznej, gdzie w meczu o mistrzostwo III ligi zmierzyli się z Cracovią II Kraków. Wyrównany mecz rozstrzygnęła skuteczna kontra krakowian w 85 minucie spotkania. Tarnowianie zajmują siódme miejsce w tabeli III ligi z dorobkiem 32 punktów po 22 spotkaniach. Kolejny mecz Unia rozegra 10 kwietnia na własnym boisku z Orlętami Radzyń Podlaski.
Spotkały się dwie niepokonane wiosną drużyny i od pierwszych minut było widać, że będzie to dobry mecz. W pierwszej połowie defensywa obu zespołów spisywała się na tyle dobrze, że żadna z drużyn nie stworzyła sobie sytuacji na zdobycie bramki. Najlepszą okazje miała Cracovia w 37 minucie spotkania ale w dogodnej sytuacji Wiśniewski strzelał wysoko ponad bramką.
Druga połowa to już zdecydowana przewaga Unii w ilości dogodnych sytuacji bramkowych. Świetna okazja na objęcie prowadzenia to 48 minuta. Wardzała fantastycznym podaniem wyprowadza Białego na sytuację strzelecką, ale bramkarz wybił strzał na rzut rożny. 52 minuta kolejna doskonała sytuacja Jaskółek, ale ostatecznie strzał Wardzały trafia prosto w rękawice Wilka. Kolejna sytuacja na objęcie prowadzenia to 64 minuta gdy Jacak oddaje strzał po ziemi, ale trafia w ręce golkipera Cracovii. Już minutę później kolejna sytuacja gdy Wardzała i Sojda nie mogli się zdecydować kto wykończy doskonałe podanie Łazarza w pole karne i ostatecznie sprawę wyjaśnia obrońca gospodarzy. Na listę strzelców w 70 i 74 minucie mógł się wpisać Dubas. Niestety najpierw strzał z 18 metrów wędruje tuż nad poprzeczką, a następnie główka po dośrodkowaniu Łazarza obok słupka bramki gospodarzy.
Cracovia odpowiada w 79 minucie. Strzał wprowadzonego kilka minut wcześniej Bały, mija słupek bramki Zająca.
Przychodzi 82 minuta. Faul na Orliku, który będzie miał konsekwencje dla wyniku meczu, jest na tyle poważny, że Patryk musi opuścić boisko. Unia grając w 10 rozpoczyna rzutem wolnym, po którym zdobywa rzut rożny. Niestety korner “Jaskółek” kończy się kontrą Cracovii po której wprawdzie Zaucha trafia w słupek, ale dobitka Bały ląduje w siatce tarnowian. Bramka stracona w osłabieniu i na dodatek po własnym rzucie rożnym jest na pewno sporym rozczarowaniem biorąc pod uwagę obraz gry w 2 połowie spotkania.
Jaskółki próbują odrobić stratę i już w 87 minucie przed szansą na gola staje Soprych, ale strzał z 18 metrów nie znajduje drogi do siatki rywali. W doliczonym czasie gry czerwona kartka wędruje do Wiktora Putina. - Nie będę ukrywał, że w zespole panuje ogromna frustracja po tej porażce. Uważam, że z przebiegu meczu , a na pewno w drugiej połowie stworzyliśmy sobie więcej klarownych sytuacji, aby wywieźć z ciężkiego terenu 3 punkty. Bardzo ciężko strawić taką utratę punktów, szczególnie tracąc bramkę w takich okolicznościach. Na koniec chcę pochwalić swoich zawodników, którzy włożyli mnóstwo energii przez 94 minuty pokazując przy tym dużo walorów piłkarskich z bardzo jakościową drużyną gospodarzy – powiedział trener Unii Radosław Jacek.
Cracovia II – Unia Tarnów 1:0 (0:0)
Bramka: Bała (85 min.)
Żółte kartki: Jodłowski, Zaucha, czerwona kartka: Putin
Unia: Zając – Matyjewicz, Kajpust, Sierczyński, Łazarz, Orlik (87 min. Nytko), Jacak, Dubas (76 min. Putin), Sojda, Wardzała (90 min. Starzyk), Biały (76 min. Soprych)
Sędziował: M. Piszczelok (Katowice), widzów: 100.