Bramka za bramkę

 Grupa Azoty Unia Tarnów przegrała przed własna publicznością mecz 22. Serii PGNiG Superligi. Po pierwszej niezłej, i słabszej, lecz niezwykle emocjonującej drugiej połowie, tarnowianie ulegli gościom z Głogowa 24:25.

 

Wynik spotkania w 2. minucie meczu Grupy Azoty Unii Tarnów z Chrobrym Głogów, otworzył Paweł Paterek. Szybko odpowiedział Wojciech Dadej. Gra była bardzo zacięta i wyrównana, jednak w 8. minucie, po kontrataku wykończonym przed Shuichiego Yoshidę, tarnowianom udało się wyjść na pierwsze w tym meczu dwubramkowe prowadzenie (4:2).

Przez kolejne minuty drużyny wymieniały się ciosami, a po kwadransie gry różnica bramek nadal wynosiła 2, na korzyść drużyny gospodarzy. Tarnowianie kilkukrotnie mieli szansę na powiększenie swojej przewagi, jednak w bramce głogowian świetnie spisywał się Anton Dereviankin. Ta sztuka udała się dopiero Ajdinowi Zahirovićowi w 22. minucie meczu i było 9:6.

Pewności siebie dodawał tarnowianom dobrze radzący sobie między słupkami w pierwszej części spotkania Casper Liljestrand. Dzięki jego interwencjom, „Jaskółkom” udało się powiększyć przewagę do pięciu bramek różnicy (11:6).  Podopieczni trenera Liljestranda utrzymali pięciobramkowe prowadzenie do końca pierwszej połowy, która zakończył się rezultatem 14:9.

Po zmianie stron tarnowianom udało się podwyższyć prowadzenie do 16:10, po rzucie Dadeja z 7. metra. Niewiele zmieniało się aż do 38. minuty, kiedy głogowianie po raz pierwszy w tym spotkaniu zaczęli odrabiać straty, doprowadzając do wyniku 18:14.

Na 20 minut przed końcem spotkania było już 18:15, a o czas dla swojego zespołu poprosił Patrik Liljestrand. Trzy minuty później goście zbliżyli się na niebezpieczną dla tarnowian różnicę dwóch bramek (19:16). Nasz szczęście dla gospodarzy, karę 2 minut otrzymał Bartosz Skiba. Gospodarze nie wykorzystali jednak gry w przewadze, a Wojciechowi Matuszczakowi udało się rzucić bramkę kontaktową. Na 8 minut przed końcem, po rzucie Paterka, głogowianom udało się doprowadzić do remisu, a chwilę później prowadzili już jedną bramką. Gra po stronie tarnowian zupełnie się nie układała – dwie minuty kary otrzymał Mateusz Wojdan, a rzutu karnego nie wykorzystał Łukasz Kużdeba.

Trzy minuty przed końcem ponownie był remis (22:22), 60 sekund przed ostatnim gwizdkiem także, a w posiadaniu piłki byli głogowianie i bramkę udało się rzucić Matuszakowi. O czas poprosił jeszcze trener drużyny gospodarzy.

10 sekund przed końcem meczu bramkę zdobył Minotskyi, a o chwilę rozmowy ze swoimi zawodnikami tym razem poprosił Witalij Nat. Wskazówki przekazane przez trenera okazały się pomocne – w ostatniej sekundzie meczu rzut oddał Tomasz Klinger i to goście mogli cieszyć się z wywalczonego zwycięstwa.

 

Grupa Azoty Unia Tarnów – Chrobry Głogów 24:25 [14:9]

Unia: Liljestrand, HołdaDadej 7, Minotskyi 6, Bushkou 5, Kużdeba 3, Zahirović 1, Wojdan 1, Yoshida 1, Sanek, Pinda, Kowalik, Sikora, Matsuura, Kniazeu, Kaźmierczak

10.04.2022
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |