Trzecie z rzędu zwycięstwo odnieśli piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Tym razem na wyjeździe pokonali Odrę Opole 2:1. O losach meczu zadecydowała druga połowa. Po tej wygranej Termalika awansowała na piąte miejsce w lidze, z dorobkiem 29 punktów zgromadzonych w 18 meczach. Kolejny mecz niecieczanie rozegrają dopiero w lutym.
Pierwszej połowy rozegranego w Opolu meczu Bruk-Betu Termaliki Nieciecza z Odrą Opole, goście nie będą dobrze wspominać. Od 20 minuty przegrywali po samobójczym trafieniu Nemanji Tekijaskiego. Serb próbował wybić piłkę po interwencji Tomasza Loski i skierował ją do bramki.
W drugiej zawodnicy Bruk-Bet strzelali już do właściwej bramki. Najpierw w 60 minucie wyrównał Kacper Karasek. Dziesięć minut później bramkarza gospodarzy ponownie pokonał Artem Poliarius.
– Zagraliśmy bardzo dobrze. Cieszę się z zdobycia kompletu punktów. W pierwszej połowie mieliśmy trochę problemy z rozegraniem gry. Po stracie gola graliśmy otwarcie, ale brakowało nam głównie finalizacji. W drugiej połowie poprawiliśmy to. Poprawiliśmy w drugiej połowie Zaczęliśmy stwarzać sytuację , dobrze operować piłkę i strzeliliśmy dwie bramki, W końcówce też było emocjonująco. Dla nas najważniejsze, że zdobyliśmy ważne punkty – komentował po meczu trener Radoslav Latal
Odra Opole – Bruk-Bet Termalica 1:2 (1:0)
Bramki: Tekijaski (20 min. sam.) - Karasek (60 min.), Poliarus (70 min.)
Żółte kartki: Tkocz – Ambrosiewicz, Kadlec, Mesanović, Tekijaski
Bruk-Bet: Loska – Kadlec, Biedrzycki, Tekijaski, Błachewicz (50 min. Grabowski), Dombrovsky, Ambrosiewicz (33 min. Zaviiskyi), Radwański, Mesanović (50 min. Karasek), Poliarius (87 min. Putiwcew), Poznar (87 min. Śpiewak)
Sędziował: M. Szczerbowicz (Olsztyn), widzów 1196