Siatkarki bez szans

 W przedostatniej kolejce rundy zasadniczej Tauron Ligi, siatkarki Roleski Grupy Azoty ANS Tarnów zagrały jako gospodynie w Łodzi. Grające w mocno osłabionym składzie tarnowianki przegrały z Grotem Budowlanymi Łódź 1:3, a ósma z rzędu porażka definitywnie pozbawiła je szans na grę w play-offach.

 

Mecz siatkarek Roleski Grupy Azoty ANS Tarnów z Grotem Budowlanymi Łódź rozpoczął się od czterech punktów łodzianek, a  gospodynie pierwszy punkt zdobyły po zepsutej zagrywce Eweliny Polak. Po krótkim okresie wyrównanej gry, łodzianki wywalczyły pięć punktów z rzędu i po dotknięciu siatki przez Gabrielę Ponikowską wygrywały 11:4. Chwilę później autowy atak Klaudii Świstek dał im prowadzenie 15:6. Podopieczne trenera Marcina Wojtowicza zmniejszyły straty do siedmiu punktów (11:18), po dwóch skutecznych atakach Dominiki Sobolskiej-Tarasovej wciąż jednak przegrywały 11:21. Rywalizację w trwającym zaledwie 17 minut pierwszym secie, zakończyła akcja Aleksandry Kazały.

W drugi set również zdecydowanie lepiej weszły siatkarki z Łodzi, które po punktowym bloku, uznanej najlepszą zawodniczką meczu Melis Durul, prowadziły 6:1. Atak Adrianny Kukulskiej powiększył przewagę łodzianek do sześciu punktów (9:3). Akcja Mariny Mazenko pozwoliła siatkarkom Roleski Grupy Azoty na zmniejszenie strat do czterech punktów (9:5), ale po trzech z rzędu punktach zespołu z Łodzi, na tablicy pojawił się wynik 14:7. Kolejne punktowe akcje ukraińskiej środkowej doprowadziły do stanu 19:15 i 21:18, a po ataku Adrianny Rybak tarnowianki przegrywały tylko 21:22. Końcówka seta należała jednak do rywalek, a ostatni w tej odsłonie punkt zdobyła Melis Durul.

W trzecim secie, po punkcie zdobytym z zagrywki przez Adriannę Rybak, na tablicy pojawił się wynik 2:1 dla Roleski Grupy Azoty ANS i było to pierwsze tego dnia prowadzenie tarnowianek. Po dwóch atakach Wiktorii Szumery tarnowski zespół wygrywał 6:4, skuteczna próba Klaudii Świstek dała natomiast siatkarkom z Tarnowa prowadzenie 9:6. Po nieskutecznym ataku Mazenko zrobiło się 11:11, ale po chwili ekipa trenera Marcina Wojtowicza wygrywała 14:11. W kolejnych minutach cały czas utrzymywała się nieznaczna przewaga tarnowianek i przy stanie 22:19 o czas poprosił trener Grota Budowlanych. Po tej przerwie jego podopieczne zmniejszyły dystans do jednego punktu (23:22), atak z lewego skrzydła Katarzyny Marcyniuk przypieczętował jednak wygraną w tej partii tarnowianek.

W kolejnej partii, po asie serwisowym Adrianny Rybak, tarnowianki wygrywały 3:1. Straciły jednak trzy punkty z rzędu, a po dwóch błędach w ataku przegrywały 4:7. Skuteczna próba Mazenko doprowadziła do remisu 7:7. Chwilę później było 10:8 dla zespołu z Łodzi, ale tarnowianki zdobyły w tym momencie pięć punktów z rzędu i  wygrywały 13-10. Po punkcie zdobytym przez Aleksandrę Szczepańską, na tablicy pojawił się jeszcze wynik 16:15 dla Roleski Grupy Azoty, końcówka seta należała jednak do łodzianek. Po akcji Julii Kąkol wygrywały one 19-16 i kilkupunktową przewagę utrzymały do końca seta, zakończonego atakiem Aleksandry Kazały.

 

Roleski Grupa Azoty - Grot Budowlani Łódź 1:3 (12:25, 22:25, 25:23, 20:25)

Roleski Grupa Azoty ANS: Marcyniuk, Szczepańska, Świstek, Szumera, Ponikowska, Mazenko, Żurawska (libero) – Rybak, Pawłowska (libero)

27.03.2023
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |