Poniedziałek okazał się udany dla piłkarzy Bruk-Betu. W spotkaniu kończącym 30. kolejkę pokonali u siebie Zagłębie Sosnowiec 2:0. Po tej wygranej Termalica awansowała na trzecie miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 52 punktów. Następny mecz niecieczanie rozegrają na wyjeździe z Wisłą Kraków.
W spotkaniu Bruk-Betu Termalici Nieciecza z Zagłębiem Sosnowiec pierwsze trafienie dla „Słoni” było dziełem zawodników… gości. W 32 min Andrzej Trubeha uderzył groźnie, golkiper Zagłębia wybił piłkę przed siebie, ta odbiła się od Dominika Jończego, któy interweniował niefortunnie we własnym polu karnym. Defensor zaskoczył własnego bramkarza Mateusza Kosa. Zagłębie próbowało odpowiedzieć w pierwszej połowie, ale dobrze bronił Tomasz Loska, który poradził sobie ze strzałem Szymona Sobczaka. Bruk-Bet utrzymał prowadzenie 1:0 do przerwy, choć sosnowiczanie byli równorzędnymi przeciwnikami dla kandydata do awansu
Druga połowa bardzo dobrze rozpoczęła się dla gospodarzy. W 50 minucie Andrej Kadlec zagrał w pole karne. Piłka najpierw trafiła do Murisa Mesanovica, ten przedłużył ją do Macieja Ambrosiewicza, który mocnym strzałem trafił do siatki. Zagłębie jeszcze próbowało coś zdziałać, ale także po zmianach przeprowadzało nieskuteczne ataki. Skuteczność była za to atutem zespołu Radoslava Latala, który przybliżał się do zachowania czystego konta. W bramce pewnie zagrał Tomasz Loska i poradził sobie jeszcze ze strzałem rezerwowego Marka Fabrego.
Bruk-Bet Termalica – Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
Bramki: Jończy (32 min. s.), Ambrosiewicz (50min.)
Żółte kartki: Radwański, Trubeha – Borowski, Farby
Bruk-Bet Termalica: Loska – Radwański (87 min. Grabowski), Tekijaski, Biedrzycki, Kadlec, Poliarus (58 min. Fornalczyk), Karasek (75 min. Błachewicz), Ambrosiewicz, Dombrovskyi, Trubeha (87 min. Zaviiskyi), Mesanovic (75 min. Poznar)
Sędziował: P. Malec (Łódź), widzów 1878.