W barażach o wejście do PKO Ekstraklasy powalczą piłkarze Bruk-Betu Termaliki. W sobotę pokonali Arkę Gdynią 2:1, ale swój mecz wygrał Ruch Chorzów i to on znalazł się w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Sobotni mecz Bruk-Bet rozpoczął z dużym animuszem. Od początku atakował z dużym zaangażowaniem. Kilka groźnych sytuacji nie przyniosło jednak gola. W pierwszej połowie Arka odnotowała tylko jeden celny strzał. W 28 minucie, za zagranie ręką Dawida Gojnego, arbiter podyktował karnego dla gospodarzy. Wykorzystał go Adam Radwański.
W drugiej połowie Arka zdołała doprowadzić do wyrównania, co prawda Capanni nie trafił rzutu karnego, ale dobitka trafiła do siatki. Ambitnie grający gospodarze nie odpuszczali. W doliczonym czasie gry podwyższyli wynik po trafieniu Kacpra Śpiewaka.
Niecieczanom zabrakło jednego punktu do drugiego miejsca w tabeli, co może boleć, ale z drugiej strony, lepiej mieć takie rozstrzygnięcie niż remis, oddanie trzeciej pozycji i lepszego rozstawienia w barażach Wiśle Kraków. O wszystkim zadecydują baraże. W ich pierwszym etapie, we wtorek 6 czerwca, Termelica zagra u siebie ze Stalą Rzeszów.
Bruk-Bet Termalica – Arka Gdynia 2:1 (1:0)
Bramki: Radwański (28-karny), Śpiewak (90 min) - Capanni (82 min)
Żółte kartki: Mesanović, Wacławek, Śpiewak – Azackyj, Gol, Marcjanik, Stępień, Dobrotka
Bruk-Bet: Loska – Zaviskyi, Farbiszewski, Tekijaski, Wacławek (75 min. Błachewicz), Karasek (82 min. Poliarus), Hubinek, Radwański, Ambrosiewicz, Mesanović (75 min. Poznar), Trubeha (75 min. Śpiewak)
Sędziował: D. Stefański (Bydgoszcz), widzów: 3382.