W drugim w tym sezonie meczu u siebie, Bruk-Bet ponownie przegrał i musiał uznać wyższość beniaminka z Lublina. Po porażce 0:2 Termalica zajmuje w tabeli 11 miejsce, z dorobkiem czterech punktów po czterech spotkaniach. Kolejny mecz niecieczanie rozegrają w Płocku z Wisłą.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu, Tomasz Loska otrzymał pamiątkową paterę i koszulkę z okazji rozegrania 100 meczów w barwach Termalicy. Upominki wręczył Michał Listkiewicz przewodniczący Komisji Zagranicznej PZPN.
Drugi mecz w Niecieczy w nowym sezonie i druga porażka. Tym razem zespół Bruk-Betu Termaliki nie był w stanie zatrzymać beniaminka z Lublina. Motor był lepszy i w pełni zasłużenie wygrał 2:0.
Po pierwszej części był bezbramkowy remis z lekkim wskazaniem na Motor. Kilka razy Tomasz Loska musiał jednak się wykazywać i bronił po prostu dobrze. W 49 minucie wynik po golu głową Bartosza Wolskiego otworzyli goście. Akcję rozprowadził Wojtkowski, podał w końcu do Ceglarza, a ten dośrodkował na środek pola karnego. A tutaj zupełnie bez opieki na szóstym metrze stał Wolski, który oddał precyzyjny strzał głową. Na tyle precyzyjny, że piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.
W 75 minucie w polu karnym Damian Hilbrycht spóźnił się i wpadł na Michała Króla. Sędzia wskazał na jedenasty metr, piłkę ustawił Śpiewak i nie miał litości dla swojego byłego klubu. Uderzył mocno, precyzyjnie i choć Loska wyczuł jego intencje, to nie był w stanie obronić strzału.
Bruk-Bet Termalica – Motor Lublin 0:2 (0:0)
Bramki: Wolski (49 min.), Śpiewak (77 min. – karny)
Żółte kartki: Ambrosiewicz, Radwański – Wójcik, Zbiciak, Budziłek
Bruk-Bet: Loska – Biedrzycki (21 min. Farbiszewski), Ambrosiewicz, Putiwcew, Wolski (55 min. Rep), Jakubik (46 min. Fassbender), Zaviskyii, Radwański, Nowakowski (65 min. Karasek), Hilbrycht, Poznar (46 min. Branecki)
Sędziował: Ł. Szczech (Warszawa), widzów 2450