Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie 11.kolejki Fortuny 1 Ligi GKS-u Katowice z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Po tym remisie Termalica zajmuje siódme miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 16 punktów zdobytych w 11 spotkaniach. Najbliższy mecz niecieczanie rozegrają w Opolu 22 października.
To nie był taki zły mecz. Obie strony były nastawione ofensywie, obie miały swoje okazje na gole. W 11. kolejce Fortuny 1 Ligi, GKS Katowice zmierzył się z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Żaden jednak nie padł, bo obie drużyny grały w bardzo zdyscyplinowany sposób w defensywie. To powodowało, że choć chęci nie brakowało, dośrodkowań w pole karne również, to sytuacje bramkowe z tego w pierwszej połowie raczej się nie rodziły.
Po przerwie pod obiema bramkami również dochodziło do groźnych sytuacji. Golkiperzy nie dali się jednak zaskoczyć, a kiedy w 49 minucie Bruk-Bet miał świetną okazję, to piłka po strzale Kacpra Karaska wylądowała tylko na spojeniu bramki GKS.
Goście mogli gola strzelić również w 65. minucie, gdy w sytuacji sam na sam z Dawidem Kudłą znalazł się Jakub Branecki. Bramkarz Katowic wygrał jednak ten pojedynek.
W końcowych minutach obie strony szukały gola. Akcja przenosiła się od bramki do bramki. Dużo w tym wszystkim jednak było niedokładności, ale tylko świetnej interwencji Tomasza Loski goście zawdzięczali, że w ostatniej akcji meczu nie stracili choćby remisu.
Teraz w rozgrywkach Fortuny 1 Ligi nastąpi przerwa na mecze reprezentacji Polski.
GKS Katowice – Bruk-Bet Termalica 0:0
Żółte kartki: Figiel - Kasperkiewicz, Zawijśkyj, Radwański, Hilbrycht
Bruk-Bet: Loska – Kasperkiewicz (88 min. Putiwcew), Spendlhofer, Zaviiskyi (65 min. Wolski), Ambrosiewicz, Dombrovskyi, Hilbrycht, Radwański (88 min. Poznar), Nowakowski (65 min. Trubeha), Karasek (72 min. Fassbender), Branecki
Sędziował: A. Różycki (Łódź), widzów: 2142