W 24. kolejce ORLEN Superligi, Grupa Azoty Unia Tarnów podejmowała we własnej hali zespół Górnika Zabrze. Już po pierwszych 30 minutach meczu lepsi byli goście z Zabrza, którzy do ostatniej sekundy kontynuowali dobrą grę i zwyciężyli w Tarnowie 37:21.
Spotkanie 24. kolejki ORLEN Superligi, podczas której Grupa Azoty Unia Tarnów zmierzyła się we własnej hali z Górnikiem Zabrze, otworzył Taras Minotskyi. Chwilę później pewnie rzut karny spożytkował Jakub Szyszko. W 10 minucie zabrzanie powiększyli swoją przewagę do trzech trafień 2:5, a dobre interwencje notował zarówno Piotr Wyszomirski, jak i Patryk Małecki.
Między 24 a 27 minutą zabrzanie raz jeszcze zdobyli trzy bramki, nie tracąc żadnej i po akcji Damiana Przytuły prowadzili 13:6. Pierwsza połowa skończyła się rezultatem 7:15.
Drugą część od udanego rzutu karnego rozpoczął Jakub Szyszko i cały czas świetnie w ofensywie radzili sobie gracze pod wodzą Tomasza Strząbały. Patryka Małeckiego zastąpił między słupkami Jakub Wysocki. Czas dla tarnowskiego zespołu njewiele zmienił, w 44 minucie przyjezdni prowadzili już 25:13. Fantastyczne trafienie ze skrzydła zanotował Dmytro Artemenko. W dodatku przez moment tarnowianie musieli radzić sobie w osłabieniu, gdyż ukarany za przewinienie został Aleksandr Bushkou. Finalnie pojedynek zakończył się wynikiem 21:37.
Grupa Azoty Unia Tarnów – Górnik Zabrze 21:37 (7:15)
Unia: Wysocki, Małecki – Wątroba 2, Sanek 1, Podsiadło 5, Małek, Bushkou 3, Smolikau 5, Adamski 1, Słupski 1, Parovinchak 2, Sikora 1, Mrozowicz, Tokarz