Małe pajęczaki coraz groźniejsze

 Są ślepe, a swoją ofiarę rozpoznają po zapachu potu oraz feromonów. Mają skomplikowany cykl życiowy i na każdym etapie potrzebują krwi żywiciela. Te małe pajęczaki mogą powodować poważne choroby zarówno u ludzi, jak i zwierząt. Kleszczy pospolitych najwięcej jest na południu Polski i wciąż rośnie liczba chorych na boreliozę. Teraz pojawiły się dodatkowo kleszcze afrykańskie, ale na razie to nie ich należy się najbardziej obawiać.

 

Kleszcze afrykańskie, które wywołują groźną gorączkę krwotoczną, są już w Polsce. Jest ich jednak niewiele i to nie ich na razie powinniśmy się obawiać. Jak donosi Rynek Zdrowia, naukowcy - organizatorzy akcji "narodowe kleszczobranie" angażującej Polaków do poszukiwań kleszczy afrykańskich, dostali dotychczas tylko trzy zgłoszenia potwierdzające obecność tego gatunku. Pochodziły one z okolic Poznania, Częstochowy oraz Barankowa. Kleszcze Hyalomma są znane jako wektory wirusa krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej. To duże pajęczaki z długimi, prążkowanymi odnóżami. Szybko się poruszają i aktywnie tropią potencjalnych żywicieli.

Województwo małopolskie należy do tych, w których odnotowano jedną z największych w tym roku liczbę ukąszeń kleszy pospolitych. Pajęczaki występują najczęściej w otoczeniu drzew liściastych, tam, gdzie panuje wilgoć. Można spotkać także podczas odpoczynku na zacienionych parkingach leśnych, na śródleśnych polanach. W mieście czyhają na żywicieli na trawach w parkach czy wokół ogródków działkowych. Kleszcze dostają się na ciało człowieka z niższych zarośli i traw. Chcąc uchronić się przed niebezpiecznymi ugryzieniami, powinniśmy zadbać przede wszystkim o zakryte buty i długie skarpety, a także długie spodnie.

Niestety w kraju rośnie też liczba osób, chorych na przenoszoną przez kleszcze boreliozę. W pierwszej połowie roku było ich prawie o 20 procent. więcej, niż rok wcześniej – ponad 9100.  Borelioza objawia się charakterystycznym rumieniem wokół miejsca ukąszenia, z przejaśnieniem w środku. Bezbolesnym zazwyczaj zmianom skórnym czasem towarzyszą objawy grypopodobne. Rumień wędrujący, który przemieszcza się po skórze, powinien nas zaniepokoić po ugryzieniu przez kleszcza. Zakażenie bakteriami Borrelia burgdorferi może prowadzić do poważnych komplikacji, w tym do zaburzeń pracy serca, chorób stawów czy zmian neurologicznych, które mogą manifestować się nawet po 15 latach. Kleszcze przenoszą też niezwykle groźne kleszczowe zapalenie mózgu. To choroba może się rozwijać bezobjawowo nawet przez miesiąc. Z początku może objawiać się zaburzeniami snu, nastroju i pamięci, ciągłym zmęczeniem, bólami głowy, mięśni i stawów. Po czasie może prowadzić do powikłań neurologicznych, takich jak zapalenie rdzenia kręgowego, opon mózgowo-rdzeniowych i zapalenie mózgu. Przed zakażeniem kleszczowym zapaleniem mózgu chroni szczepionka.

 

06.08.2024
Twój komentarz:
Ankieta
Jak oceniasz pierwsze miesiące pracy nowego samorządu Tarnowa?
| | | |