Pierwszoligowy hit nie rozczarował. Było blisko niespodzianki, sporo emocji i bramek, ale ostatecznie Bruk-Bet Termalica i Wisła Kraków podzieliły się punktami.
Przed spotkaniem Bruk-Betu Termaliki Nieciecza z Wisłą Kraków, pamiątkową koszulkę z okazji rozegrania stu meczy w barwach Bruk-Betu Termaliki otrzymał Maciej Ambrosiewicz. Następnie minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego papieża Franciszka.
A potem drużyny ruszyły do walki. Już w 14 minucie uderzenie Angela Rodado bronić musiał Adrian Chovan. W 21 minucie obok bramki strzelił Maciej Wolski. W 24 minucie szybką akcję Wisły strzałem zakończył Ángel Baena. W 29 minucie Patryk Letkiewicz podał piłkę wprost pod nogi Ambrosiewicza, który skorzystał z tego prezentu i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Radość nie trwała zbyt długo. W 34 minucie Rodado doprowadził do wyrównania.
Początek drugiej połowy nie dostarczał wielu emocji i tak było do 59 minuty, gdy po dośrodkowaniu Gabriela Isika, głową piłkę do siatki skierował Kamil Zapolnik. W 69 minucie w pole karne wbiegł Rafał Mikulec, ale jego przymiarkę na róg wybił Chovan. Kilkadziesiąt minut później z linii bramkowej piłkę wybił Lukas Spendlhofer. W 75 minucie, po wrzutce z rzutu wolnego, Bartosz Jaroch zdobył drugiego gola dla gości. W 85 minucie Kacper Karasek trafił w Letkiewicza.
Termalica, mimo remisu, utrzymuje pozycję wicelidera, podczas gdy Wisła Kraków kontynuuje walkę o czołowe lokaty. Starcie pokazało, że obie drużyny mają ambicje, by w tym sezonie walczyć o awans do PKO Ekstraklasy.
Bruk-Bet Termalica – Wisła Kraków 2:2 (1:1)
Bramki: Ambrosiewicz (29 min.), Zapolnik (59 min.) - Rodado (34 min.), Jaroch (75 min.)
Żółte kartki: Wolski, Trubeha – Poletanović, Alfaro, Uryga, Duda
Bruk – Bet: Chovan – Kopacz (68 min. Kasperkiewicz), Putiwcew, Spendlhofer, Wolski, Ambrosiewicz, Strzałek (76 min. Biniek), Nowakowski (76 min. Kubica), Isik, Fassbender (61 min. Karasek), Zapolnik (61 min. Trubeha)
Sędziował: G. Kawałko (Olsztyn), widzów 4595