Plastikowy mózg

 Naukowcy od dawna podejrzewali, że wszechobecne cząstki tworzyw sztucznych przenikają do ludzkiego organizmu. Najnowsze badania nie tylko to potwierdziły, ale też wykazały, że największe ich ilości gromadzą się w mózgu. To sygnał alarmowy ostrzegający przed problemem nie tylko planety, ale i zdrowia, zwłaszcza w kontekście chorób neurologicznych.

 

W ciągu ostatnich lat mikro- i nanoplastiki czyli cząstki tworzyw sztucznych o wielkości od 500 mikrometrów do zaledwie 1 nanometra, stały się wszechobecne w środowisku i potwierdzają to liczne badania. Naukowcy od dawna podejrzewali, że mogą one przenikać także do ludzkiego organizmu i podejrzenia te okazały się, niestety, słuszne.  Co więcej,  największe ilości cząstek plastiku gromadzą się w mózgu, a więc w organie odpowiedzialnym za wszystko.

Międzynarodowy zespół badaczy z Uniwersytetu Nowego Meksyku w niedawno przeprowadzonym badaniu przeanalizował próbki tkanek pobranych podczas sekcji zwłok z mózgu, wątroby i nerek. Próbki pochodziły z 2016 roku i 2024 roku, a więc dzieliło je zaledwie 8 lat. Korzystając z zaawansowanych metod wykrywania, w tym pirolitycznej chromatografii gazowej sprzężonej ze spektrometrią mas, naukowcy potwierdzili obecność mikro- i nanoplastików we wszystkich badanych organach. Wyniki zaskoczyły samych badaczy. W próbkach z 2024 roku stężenie MNPs wynosiło średnio: 433 µg/g w wątrobie, 404 µg/g w nerkach i aż 4917 µg/g w mózgu. W 2016 roku poziom MNPs w mózgu wynosił 3345 µg/g, zatem przez osiem lat ilość plastiku wzrosła aż o 50%. Dużo wcześniejsze, bo pochodzące z lat 1997-2013 próbki, miały zauważalnie niższe poziomy plastiku, co wskazuje na globalny trend narastającego zanieczyszczenia organizmu człowieka, które przekłada się na wzrost ilości gromadzonego plastiku w ludzkich tkankach.

Najczęściej wykrywanym polimerem był polietylen (PE), popularny składnik opakowań foliowych i butelek. W mózgu jego udział był znacznie wyższy niż w nerkach czy wątrobie. Wzrosły także stężenia innych tworzyw, takich jak: polipropylen (PP), stosowany w słomkach, opakowaniach i tkaninach syntetycznych, polichlorek winylu (PVC), wykorzystywany m.in. w rurach i podłogach, guma SBR, obecna np. w oponach. Najbardziej niepokojące dane pochodzą z analizy mózgu osób z rozpoznaną demencją, w tym chorobą Alzheimera. U badanych osób stężenia MNPs były ponad pięciokrotnie wyższe niż w mózgu osób bez diagnozy chorób neurodegeneracyjnych. Cząstki plastiku gromadziły się szczególnie w ścianach naczyń krwionośnych oraz komórek układu odpornościowego. Badanie nie udowodniło, że plastik wywołuje demencję, naukowcy podejrzewają jednak, że może się do niej przyczyniać lub odwrotnie – że uszkodzenia mózgu charakterystyczne dla demencji sprzyjają akumulacji plastiku. Badanie nie dowodzi też, że plastik w organizmie ma bezpośrednie działanie toksyczne, ale pokazuje, że mikroplastik dociera do mózgu, kumuluje się tam i może być powiązany ze zmianami chorobowymi. Ze względu na swoje rozmiary cząsteczki plastiku są trudne do wykrycia i mogą łatwo gromadzić się w tkankach. Proces ich usuwania z organizmu jest bardzo słabo rozpoznany. W obliczu alarmujących, choć niejednoznacznych wyników, naukowcy apelują, by badania wpływu plastiku na zdrowie człowieka stały się badaniami priorytetowymi i bardziej zaawansowanymi, zwłaszcza w kontekście chorób neurologicznych. Wzrost stężenia plastiku w mózgu w tak krótkim czasie jest sygnałem alarmowym, który potwierdza, że ekspozycja na zanieczyszczenia środowiskowe to nie tylko problem planety, ale również zdrowia.

 

26.08.2025
Twój komentarz:
Ankieta
Czy znasz tarnowskie organizacje pozarządowe i wiesz, jakie działania podejmują?
| | | |