Dziewiętnastowieczny dwór stanowi od 1981 roku oddział Muzeum Okręgowego w Tarnowie. Dołęga położona jest 35 kilometrów od Tarnowa w kierunku północno - zachodnim, na terenie gminy Szczurowa.
Historia tego miejsca wpisuje się w dzieje Polski XIX i XX wieku. Właściciel Dołęgi - Teofil Pikuziński - był jedną z ofiar rabacji chłopskiej 1846 roku. Jego siostra, Maria, opisała wydarzenia z roku 1946 w pamiętnikach "Rabacja na Powiślu - Dziennik Marianny Pikuzińskiej i relacje chłopskie o krwawych wydarzeniach 1846 roku". W okresie Powstania Styczniowego w Dołędze stacjonowały oddziały wyruszające do Królestwa Polskiego, tu wracali ranni, wracający z terenu walk, we dworze przebywali m.in. generałowie Zygmunt Padlewski i Marian Langiewicz, dyktator powstania.
Na przełomie XIX i XX wieku gośćmi właścicieli dworu bywali wielcy polscy artyści - Stanisław Wyspiański, Adam Asnyk, Stanisław Przybyszewski, Włodzimierz Tetmajer, Władysław Orkan.
Ciekawym epizodem z okresu II wojny jest pobyt w Dołędze Józefa Retingera, polskiego polityka, prawdopodobnie również agenta, przyjaciela Władysława Sikorskiego i Winstona Churchilla. Jego obecność w dworze wynikała z faktu, iż w pobliżu znajdowało się lądowisko alianckich samolotów, realizujących akcję "Most II" i "Most III" przewozu, osób, dokumentów i fragmentów rakiety V 2 z okupowanej Polski do Londynu. Józef Retinger, po wykonaniu na terenie Polski tajemniczej misji "Salamandra", miał wracać do Londynu "mostem II". Nie dotarł jednak na pokład samolotu, z niektórych relacji wynika, że być może w Dołędze podjęto próbę wykonania na nim wyroku śmierci wydanego przez kierownictwo AK. Ostatecznie Retinger wyleciał do Londynu podczas akcji "Most III", w lipcu 1944 roku, kiedy to transportowano do Anglii fragmenty rakiety V 2.
Po wojnie majątek, obejmujący zaledwie 20 hektarów nie został rozparcelowany. Dwór przetrwał w prywatnych rękach do czasu utworzenia muzeum w latach 70. ubiegłego stulecia.
Ostatnią właścicielką dworu była Jadwiga Tumidajska. Już pod koniec lat 60. dwór i park wpisane zostały do rejestru zabytków. Starania o utworzenie muzeum rozpoczęły się w roku 1973, dwa lata później dwór został przejęty przez państwo. Zabytkowy obiekt wymagał jednak kapitalnego remontu, który trwał kolejnych kilka lat. Ostatecznie we wrześniu 1981 roku dwór otwarto dla zwiedzających. Miesiąc później zmarła jego ostatnia właścicielka Jadwiga Tumidajska.
Wyposażenie dworskich wnętrz to przede wszystkim przedmioty z drugiej połowy XIX wieku. Intencją twórców muzeum było odtworzenie wnętrza polskiego dworu z tego właśnie okresu. Pamiątki i eksponaty przypominają także o najważniejszych wydarzeniach, jakie miały miejsce w Dołędze. Obraz Jana Lorenowicza w gabinecie przedstawia wydarzenia rzezi galicyjskiej w roku 1846, broń, dokumenty fotografie i sztandar powstańczy z roku 1863 odwołują się do wydarzeń powstania styczniowego, jeden z pokoi poświęcony jest postaci profesora Michała Siedleckiego, biologa, wykładowcy Uniwersytetu Jagiellońskiego, ożenionego z Ireną Wolską, córką właściciela majątku w Dołędze.
Oprócz prezentowania ekspozycji w Dołędze realizowane są różne artystyczne i dydaktyczne projekty. Prowadzone są we wnętrzach dworu lekcje historii i historii literatury polskiej, organizowane plenery malarskie, koncerty muzyki klasycznej, latem odbywające się na zewnątrz, przed budynkiem dworu, odbywają się imprezy organizowane wspólnie przez muzeum i Gminne Centrum Kultury w Szczurowej. W Dołędze telewizja realizowała we współpracy z Muzeum Okręgowym filmy oświatowe, dokumentalne i popularno - naukowe, m. in. "Nadwiślańskie Soplicowo" Lucyny Smolińskiej. Tytuł filmu przylgnął do siedziby muzeum w Dołędze, która często określana jest tym właśnie mianem.
W dworskim wnętrzu odbywał się również jeden ze spektakli tarnowskiego teatru, reżyserowany przez Ryszarda Smożewskiego. Udzielono tutaj również kilku ślubów cywilnych, a wielu nowożeńców z Dołęgi i okolic przyjeżdża właśnie do dworu, by w jego wnętrzach wykonać pamiątkowe fotografie.