Żyjemy w dynamicznie zmieniającym się świecie, pełnym trudnych do przewidzenia wydarzeń i potencjalnych zagrożeń. Każdy z nas odczuwa czasem lęk i niepokój. Martwimy się o zdrowie naszych bliskich, obawiamy się kłopotów finansowych. Niekiedy jednak lęk występuje bez konkretnej przyczyny. Pojawia się - i nie ustępuje. Utrzymuje się całymi tygodniami lub nasila się do takiego stopnia, że nie sposób z nim wytrzymać. Wtedy właśnie mamy do czynienia z nerwicą, czyli zaburzeniem lękowym. Zespół Przychodni Specjalistycznych Sp ZOZ w Tarnowie realizuje projekt „Promocja zdrowia psychicznego i przeciwdziałanie zaburzeniom psychicznym", finansowany przez Gminę Miasta Tarnowa.
Czym tak naprawdę jest nerwica? Nerwica to taki stan, w którym najbardziej uciążliwym objawem jest lęk, czyli poczucie niepokoju i napięcia bez uzasadnionej przyczyny. Lęk w nerwicy jest szczególnie silny i uporczywy. Bardzo często towarzyszą mu różnorodne dolegliwości fizyczne: kołatanie serca, uczucie duszności, problemy z nabraniem powietrza, zawroty głowy, biegunka, dławienie w gardle. Objawy somatyczne nasilają jeszcze bardziej niepokój i lęk u chorego. Z biegiem czasu pojawiają się trudności z zasypianiem, osłabia się koncentracja i pamięć.
Nieleczona nerwica najczęściej trwa latami, utrudnia codzienne funkcjonowanie, przeszkadza w pracy, odbiera przyjemność z wypoczynku, prowadzi do rozdrażnienia, wybuchowości, konfliktów z bliskimi. Dlatego tak ważne jest możliwie szybkie diagnozowanie i leczenie zaburzeń nerwicowych. Nerwica może występować w wielu odmianach, jednak najczęściej przybiera postać lęku uogólnionego. Chory czuje stałe napięcie i niepokój. Nie potrafi się zrelaksować i odprężyć. Zamartwia się przyszłością, zastanawia się co czeka jego bliskich, obawia się choroby, nieszczęścia. Nocą ma problemy ze snem, w ciągu dnia z koncentracją. Z czasem objawy się nasilają. Chory zdaje sobie sprawę ze swojego stanu, wie, że lęk i zamartwianie są przesadzone, ale nie potrafi sam sobie z tym poradzić.
Inną formą nerwicy jest lęk napadowy. Polega on na występujących nagle, bardzo silnych atakach paniki. Bez jakiejkolwiek uchwytnej przyczyny, w zupełnym spokoju, pojawia się uczucie kołatania serca, ból w klatce piersiowej, zawroty głowy, duszność. Towarzyszy temu przekonanie, że jest to zawał, atak arytmii, niebezpieczny skok ciśnienia, udar mózgu. Chory zazwyczaj wpada wtedy w panikę, boi się, że umiera, wzywa Pogotowie Ratunkowe lub sam jedzie do szpitala. Wykonywane szczegółowe badania i konsultacje lekarskie nie znajdują przyczyny takiego ataku. Nie uspokaja to chorego, co więcej – ataki paniki zazwyczaj powracają, występują coraz częściej, pojawiają się znienacka, bez zapowiedzi. Może to prowadzić do lęku przed wychodzeniem z domu, z obawy przed kolejnym atakiem.
Uciążliwym rodzajem zaburzeń lękowych jest nerwica natręctw. Polega ona na występowaniu natarczywych, niechcianych, narzucających się myśli i wyobrażeń. Mogą to być nawracające myśli lub natrętna obawa przez zarazkami, bakteriami i zakażeniem. Nie sposób wymienić wszystkich rodzajów natrętnych myśli, ale łączy je jedno - są niechciane, natarczywe, budzą niepokój i lęk. Bardzo często towarzyszą im przymusowe, powtarzane wielokrotnie czynności takie jak mycie rąk po kilkanaście razy w ciągu dnia w obawie przed bakteriami albo ciągłe sprawdzanie czy zamknięte są drzwi i okna, czy zostały zakręcone kurki z gazem. W nerwicy natręctw chory zdaje sobie sprawę, że jego wątpliwości i obawy są przesadne, wie, że mycie rąk po raz dwudziesty w ciągu dnia jest nieuzasadnione jednak nie potrafi nad tym zapanować, czuje napięcie, lęk, niepokój. Podobnie jak w innych przypadkach nerwicy nie jest w stanie sam zwalczyć tych objawów i wygrać z lękiem.
Specyficznym typem zaburzeń nerwicowych jest fobia społeczna. Rozwija się ona zazwyczaj w wieku szkolnym, w okresie dorastania. Wtedy po raz pierwszy zaczyna pojawiać się silny lęk przed publicznymi wystąpieniami, wypowiadaniem się przed grupą osób, narasta obawa przed ośmieszeniem się, skompromitowaniem wobec innych. W sytuacjach społecznych (rozmowa, wyjście na środek sali, spotkanie z grupą osób) chory odczuwa niepokój i przyspieszone bicie serca, zasycha mu w ustach, ma problemy z wydobyciem głosu, pojawia się drżenie, nadmierna potliwość. Ponieważ dolegliwości te występują regularnie, chory zaczyna unikać kontaktów społecznych, ma trudności z poznawaniem nowych osób. W przypadku osób uczących się i studiujących zwraca uwagę fakt, że podczas egzaminów pisemnych otrzymują one zdecydowanie lepsze oceny niż przy odpowiedziach ustnych. Nieleczona fobia społeczna może prowadzić do wyraźnej izolacji społecznej chorego, utrudniać lub uniemożliwiać ukończenie nauki, założenie rodziny i podjęcie pracy. Czasem, aby zwalczyć lęk przed kontaktami społecznymi, chory zaczyna stosować alkohol lub środki uspokajające, co w konsekwencji może prowadzić nawet do uzależnienia.
We wszystkich rodzajach zaburzeń nerwicowych najważniejszą kwestią pozostaje dokładna i możliwie szybka diagnoza oraz zastosowanie odpowiedniego leczenia. Postawienie ewentualnego rozpoznania nerwicy powinno mieć miejsce podczas wizyty u psychiatry lub psychoterapeuty. Wcześniej konieczne jest wykluczenie innych chorób, mogących objawiać się w podobny sposób (m.in. zaburzenia rytmu serca, choroba wieńcowa, astma, schorzenia tarczycy). Leczenie zaburzeń nerwicowych może polegać na psychoterapii czyli regularnych rozmowach i spotkaniach z psychoterapeutą lub opierać się na przyjmowaniu przepisanych przez psychiatrę leków przeciwlękowych. Najnowsze generacje tych leków są bezpieczne i nie powodują uzależnienia. Wymagają jednak systematycznego stosowania przez dłuższy czas, zazwyczaj 1-2 lata. Zarówno leczenie farmakologiczne jak i psychoterapia dają dużą szansę na całkowite ustąpienie objawów nerwicy i uwolnienie się od niepokoju i lęku.
Opracował: lek. med. Marcin Bardel