Kosmiczny skarb

Do końca października trwać będzie głosowanie w plebiscycie „Skarby Podróży”. Tarnowskie Centrum Informacji zgłosiło do plebiscytu „kosmiczną fontannę” i zachęca tarnowian do głosowania.

Tarnowska fontanna z układem słonecznym została wybrana jako jeden z pięciu
finalistów w kategorii „Nowy Skarb Polski" w plebiscycie magazynu Podróże
„Skarby Podróży".

Tarnowskie Centrum Informacji, które zgłosiło fontannę do plebiscytu, zachęca do oddawania głosów na tarnowską atrakcję turystyczną za pośrednictwem strony http://www.podroze.pl/skarby/. Głosowanie trwać będzie do końca października. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w listopadzie podczas Warszawskich Targów Turystycznych PODRÓŻE.

Jak przypomina TCI, zakwalifikowanie tarnowskiej fontanny do plebiscytu to już kolejne wyróżnienie dla tego obiektu. W 2011 roku doceniono fontannę w konkursie DesigNowe Miasto 2011, a na początku bieżącego roku w konkursie „Turystyczne Odkrycia" 2012. Fontanna została również doceniona przez reporterów radia RMF FM, którzy w magazynie „Swoją drogą na Ukrainę" promowali fontannę jako ciekawą atrakcję na trasie kibiców EURO z Krakowa do Lwowa.

25.07.2012

Ta fontanna to raczej kosmiczne nieporozumienie. W zasadzie trudno ją uznać za fontannę. Nazwanie kilku kamiennych kul zmoczonych wodą fontanną - to duża przesada. Fontanna w kulturze europejskiej to wodotrysk i właśnie uformowana w powietrzu woda jest jej ważnym elementem architektonicznym. Tylko Arabowie kiedyś na Półwyspie Iberyjskim budowali \"fontanny\" z wodą ściekającą z różnych otworów. Na szczęście w Europie nie stało się to popularne (może poza Tarnowem). \"Zachwyty\" natomiast tzw. nowoczesnością w architekturze, jakie sporadycznie pojawiają się przy tej okazji nie są czymś nowym, w PRL-u, gdy zbudowano klockowaty Dom Handlowy Świt i potem Hotel \"Tarnovia\" też wielu piało z zachwytu nad nowoczesnością. Dziś widzimy, że piękno miasta przetrwało jedynie w starych kamienicach, pełnych finezyjnych szczegółów. \"Swit\" i \"Tarnovię\" trzeba było przebudować, bo straszyły przechodniów. Największym koszmarem \"nowoczesnego\" stylu architektonicznego jest budynek Telekomunikacji w samym centrum miasta. Ale w ostatnich latach dodano mu towarzystwo w postaci koszmarnych i niedostosowanych do krajobrazu wiat podziemnego przejścia pod ulicą Mickiewicza. Miejmy nadzieję,że nieliczna grupa pseudoznawców estetyki i historii sztuki, nie zakrzyczy milczącej większości, która w końcu powie, że \"król jest nagi!\"