Pojechali mimo burzy

 W nocy z 21 na 22 czerwca odbyła się wyprawa rowerowa zorganizowana przez Tarnowskie Towarzystwo Cyklistów na górę Kokocz, gdzie w biesiadnej atmosferze powitano wschód słońca. W imprezie uczestniczyło około 30 osób.

 

Pomimo wieczornej burzy i ulewy, która wieczorem 21 czerwca przetoczyła się nad Tarnowem i okolicą, o północy na placu Sobieskiego zebrało się ponad trzydziestoosobowe grono rowerzystów, którzy nie zważając na pogodę, przybyli by wziąć udział w I Kolarskiej Nocy Świętojańskiej.

Impreza organizowana przez Tarnowskie Towarzystwo Cyklistów zgromadziła zapaleńców nie tylko z Tarnowa czy okolic. Wśród uczestników pojawiły się nawet osoby z okolic Lublina, które zwabione zapowiedzią imprezy przyjechały podziwiać wschód słońca na Kokoczu. Dla wielu z nich była to pierwsza okazja, by zasmakować nocnej wyprawy rowerowej.

Wszyscy uczestnicy nocnego przejazdu, dzięki wsparciu Centrum Zdrowia Tuchów, otrzymali opiekę medyczną na trasie oraz odblaskowe kamizelki.

Po północy podzieleni na małe grupy uczestnicy wyprawy ruszyli w kierunku Skrzyszowa, by potem przejechać przez Szynwałd i Zalasową, a w końcu, około godziny 2.00 dotrzeć na Kokocz.

Po wschodzie słońca impreza oficjalnie została zamknięta, ale ognisko na Kokoczu płonęło jeszcze długo, a wokół niego wciąż było gwarno.

Ta nietypowa dla wielu forma podróżowania na rowerze zyskała nowych zapaleńców, którzy już planują kolejne nocne wycieczki.

25.06.2013
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |