O tym, że inwestowanie w turystykę i infrastrukturę turystyczną jest opłacalne dla wszystkich przekonywał w Ciężkowicach burmistrz gminy Zbigniew Jurkiewicz. Przekonywał zaproszonych do muzeum przyrodniczego gości, od poparcia których zależy, czy ambitny projekt uzyska ogromne dofinansowanie.
W muzeum przyrodniczym w Ciężkowicach odbyło się spotkanie dotyczące przyszłości projektu, którego inicjatorem i pomysłodawcą jest gmina Ciężkowice. Projekt, jeżeli dojdzie do skutku, realizowany będzie w partnerstwie z Zespołem Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego oraz gminami Gromnik, Rzepiennik Strzyżewski i Zakliczyn. Do projektu chcą dołączyć jeszcze dwie gminy - Bobowa i Pleśna. - Projekt zakłada szereg inwestycji, które w wyraźny sposób będą oddziaływać na ożywienie i zwiększenie ruchu turystycznego na obszarze zarządzanym przez wszystkich partnerów projektu. Zakłada także zagospodarowanie źródeł znajdujących się na terenie czterech gmin i połączenie tych miejsc infrastrukturą dla turystyki pieszej i rowerowej – mówi Zbigniew Jurkiewicz, burmistrz Ciężkowic.
Nie bez powodu do udziału w dyskusji zaproszono przedstawicieli urzędu marszałkowskiego – wicemarszałka i dyrektora departamentu polityki regionalnej, dyrektora i osobę odpowiedzialną za projekty unijne w zespole parków krajobrazowych oraz wójtów wszystkich zainteresowanych gmin, a także zespół roboczy projektu Urzędu Gminy Ciężkowice. Gości należało bowiem przekonać, że projekt jest na tyle interesujący i opłacalny, że warto przeznaczyć na niego nawet wysokie środki. A przede wszystkim przeznaczyć jeszcze w tym roku prawie milion złotych na tzw. pomoc techniczną, czyli pieniądze na dokumentację kosztorysową i projektową, którą należy wykonać chcąc poważnie myśleć o samej inwestycji. Podczas spotkania burmistrz Ciężkowic używał wszelkich argumentów przemawiających za, by wreszcie posłużyć się tym ostatecznym – wizualizacją wybranych miejsc po zakończeniu realizacji projektu. I chyba się udało bo już następnego dnia po spotkaniu Zarząd Województwa Małopolskiego przyjął wniosek o milion złotych dotacji na pomoc techniczną i skierował go do konsultacji społecznych. Jeżeli ostatecznie kosztowną pomoc techniczną uda się uzyskać, znacznie szerzej otworzy się furtka do pozyskania dofinansowania na realizację ambitnego pomysłu.