Zrobiłam to! - Edyta najlepsza

 Chciałam wygrać i zrobiłam to” - Edyta Ropek zrobiła to i okazała się najlepszą zawodniczką zwyciężając w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2011. Tarnowianka po raz trzeci w karierze sięgnęła po to trofeum i jest to pierwszy taki wynik w historii wspinaczki sportowej w Polsce. Ale Mazurek Dąbrowskiego zabrzmiał w Changzhi dwa razy...


Edyta Ropek, zawodniczka MKS Tarnovia Azoty Tarnów Alpinus Team zwyciężyła w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2011 we wspinaczce sportowej w konkurencji wspinaczki na czas. Zawodniczka po raz trzeci w karierze sięgnęła po to trofeum i jest to pierwszy taki wynik w historii wspinaczki sportowej w Polsce W gronie najlepszych zawodników świata znalazł się również zawodnik Columbia SMG Lubin Łukasz Świrk, który stanął na najwyższym podium po raz pierwszy w karierze wygrywając puchar świata. Po Tomaszu Oleksym z MKS Tarnovia, który dwukrotnie zdobywał to trofeum, Łukasz Świrk jest drugim zawodnikiem w historii polskiego wspinania, któremu udało się tego dokonać. Dzięki Edycie i Łukaszowi Mazurek Dąbrowskiego został odegrany  w Changzhi dwukrotnie.

Polacy dzięki równym startom w poszczególnych edycjach pucharu zapewnili sobie wystarczającą ilość punktów i to ona dała im zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. O ostatecznej wygranej Edyty przesądził pojedynek z Marią Krasawiną. -To był najcięższy bieg sezonu, już po eliminacjach wiedziałam że na nią trafię. To był bieg o wszystko, tak naprawdę od jego rezultatu zależało to czy w ogóle stanę na podium pucharu w tym sezonie. Jestem pewna, że wiele osób nie dawało mi szans na wygranie tego pojedynku, zwłaszcza, że Maria kilka dni wcześniej ustanowiła nowy rekord świata. Ja po prostu walczyłam, robiłam to co kocham najbardziej, wiedziałam, że nie mam nic do stracenia. Chciałam wygrać i zrobiłam to! - mówiła Edyta Ropek - - To był najcięższy sezon w mojej karierze, pełen upadków i wzlotów, jednak jestem mistrzynią ostatnich edycji. Wszystkie trzy puchary świata zdobywałam właśnie podczas ostatnich edycji, podczas najbardziej emocjonujących finałów. W Changzhi dałam z siebie fizycznie i psychicznie wszystko. Zdobycie tego pucharu jest spełnieniem moich marzeń, jestem szczęśliwa – komentowała na gorąco Edyta – Dziękuję moim trenerom Sebastianowi Dembickiemu, Arkadiuszowi Kamińskiemu i przede wszystkim mojej psycholog Marzannie Herzig. Dziękuję wam za cierpliwość do mojej osoby, za nieustanne wsparcie, za wiarę i za bardzo ciężkie treningi. Dedykuję to zwycięstwo właśnie wam.

Startujący w Chinach Jędrzej Komosiński z PGNiG AZS PWSZ Tarnów podczas finałowej edycji w Changzhi uplasował się na ósmej pozycji. W klasyfikacji pucharowej Komosiński zajął wysokie siódme miejsce.

09.09.2011
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |