Punkty wyjechały z Tarnowa

 Piłkarze Unii Tarnów przegrali u siebie ligowy pojedynek z Granatem Skarżysko-Kamienna 2:3. Tarnowianie utrzymali prowadzenie w tabeli III ligi, ale ich przewaga nad Popradem Muszyna zmalała do jednego punktu. Kolejnym rywalem Unii będzie Łysica Bodzentyn.

 

Sporo emocji przeżyli kibice Unii Tarnów, którzy wybrali się na mecz ligowy z Granatem Skarżysko-Kamienna.

Najpierw tarnowianie objęli prowadzenie z rzutu karnego podyktowanego za faul na Kaziku w 23 minucie. Trzy minuty później był już remis, gdy z kilku metrów trafił do siatki gospodarzy pozostawiony bez opieki Marcin Grunt. Radość przyjezdnych trwała krótko, gdyż w 29 minucie bramkarza Granatu pokonał Jakub Wróbel.

Decydujące dla wyniku były pierwsze minuty drugiej połowy. W ciągu pięciu minut tej części gry tarnowianie stracili dwie bramki z rzutów karnych, które skutecznie egzekwował Marcin Kołodziejczyk.

Po stracie bramek gospodarze starali się uratować punkty, ale ich ataki nie przynosiły skutków w postaci kolejnych goli, ani nawet dobrych sytuacji pod bramką gości. Po 40 minutach „bicia głową w mur” piłkarze Unii zeszli z boiska pokonani.

Unia utrzymała prowadzenie w tabeli III ligi, ale jej przewaga nad Popradem Muszyna wynosi już tylko jeden punkt. W następnej kolejce tarnowianie jadą do Bodzentyna na mecz z Łysicą, Poprad zmierzy się u siebie z Przebojem Wolbrom.

 

Unia Tarnów – Granat Skarżysko-Kamienna 2:3 (2:1)
Bramki: Węgrzyn (24 min. karny), Wróbel (29 min.) - Grunt (26 min.), Marcin Kołodziejczyk 2 (48 karny i 50 min. karny)

Żółte kartki: KosteckiBasąg, Michał Kołodziejczyk, Pisarek

Unia: LiberaWitek, Pawlak, Furmański, Węgrzyn (90 min. Szczerba), Sojda (58 min. Radliński), Kazik, Kostecki, Matras, Wróbel (83 min. Wilk), Ślęzak (76 min. Adamski)
Sędziował: P. Greń (Oświęcim), widzów: 700

30.04.2012
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |