Falstart w Niecieczy

 Przykrą niespodziankę sprawili kibicom piłkarze Termaliki przegrywając na własnym boisku pierwszy w tym sezonie mecz ligowy. Niecieczanie ulegli Sandecji 0:1.

 

Z opóźnieniem rozpoczęli ligowe rozgrywki piłkarze Termaliki Bruk-Betu Nieciecza. Dodatkowo faworyzowani w spotkaniu z Sandecją niecieczanie przegrali 0:1. Goście od początku zaatakowali, przejęli inicjatywę i zepchnęli piłkarzy Termaliki do obrony.

Już w 11 minucie prowadzenie mógł dać przyjezdnym Aleksander, ale posłał piłkę obok bramki.

W odpowiedzi dopiero w 39 minucie przed szansą pokonania bramkarza Sandecji stanął Sobczak, ale i on nie trafił do siatki.

Jedyna bramka meczu padła w 55 minucie. Po indywidualnej akcji na strzał z 20 metrów zdecydował się Burkhardt, a piłka pod poprzeczką wpadła do siatki.

Niecieczanie po stracie gola ruszyli do ataku, ale grali wolno i nieskutecznie. Najlepszą okazję do wyrównania miał w w 81 minucie Czerwiński, ale nie trafił w bramkę z odległości kilku metrów. Ostatecznie skutecznie broniący się goście wywieźli z Niecieczy trzy punkty.

 

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Sandecja Nowy Sącz 0:1 (0:0)

Bramka: Burkhardt (55 min.)

Żółte kartki: Ceglarz - Petrán, Szczepański, Mateusz Kowalski, Marcin Kowalski, Szeliga

Termalica: Nowak - Piątek, Czerwiński, Nalepa, Skołorzyński (58 min. Kaczmarczyk), Pawlusiński, Lipecki (77 min. Ceglarz), Pleva, Horváth, Piotrowski (63 min. Biskup), Sobczak

Sędziował: M. Szrek (Kielce), widzów: 1 000.

16.08.2012
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |