Zespół Okocimskiego Brzesko w doliczonym czasie gry uratował punkt w meczu ligowym z Polonią Bytom. Zespół z Brzeska zajmuje w tabeli I ligi przedostatnią pozycję, mając pięć punktów wywalczonych w siedmiu meczach. W kolejnym spotkaniu Okocimski zmierzy się na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz.
Piłkarze z Brzeska rozczarowali kibiców z trudem ratując remis w meczu na własnym boisku z zajmującą ostatnie miejsce w lidze Polonią Bytom.
Gospodarze przeważali, ale obrona gości skutecznie utrudniała im życie. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy, a w drugiej połowie pierwsza gola zdobyła Polonia.
W 66 minucie czerwoną kartką ukarany został Rafał Urbański. Goście egzekwowali rzut wolny, piłka odbiła się od jednego z zawodników Okocimskiego i spadła pod nogi Gamli. Jego uderzenie obronił Aleksander Kozioł, ale po dobitce Płókarza piłka wpadła do siatki.
Gospodarze, mimo, że grali w 10, znowu rozpoczęli ofensywę starając się odrobić stratę. Udało się w doliczonym czasie gry, po golu wprowadzonego kilka minut wcześniej Zaniewskiego.
Okocimski po siedmiu kolejkach spotkań zajmuje 17, przedostatnie miejsce w tabeli I ligi. Zespół z Brzeska ma na koncie pięć punktów, a w kolejnym meczu zmierzy się na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz.
Okocimski Brzesko – Polonia Bytom 1:1 (0:0)
Bramki: Zaniewski (90 min.) – Płókarz (66 min.)
Żołte kartki: Urbański – Mika, Płókarz, czerwona kartka: Urbański (dwie żółte)
Okocimski: Kozioł – Bella (83 min. Zaniewski), Urbański, Cegliński, Wawryka, Szałęga (58 min. Pyciak), Baliga, Darmochwał (64 min. Wojcieszyński), Łytwyniuk, Cisse, Ogar
Sędziował: M. Złotek (Gorzyce), widzów: 1 000