Unia przegrała trzeci mecz ligowy z rzędu. Po wspaniałym początku sezonu kłopoty organizacyjne i finansowe dają znać o sobie, tymczasem naprzeciw beniaminka z Tarnowa stanęła w sobotę drużyna, która jeszcze niedawno grała w I lidze.
Tarnowianie mogli objąć prowadzenie w 15 minucie, ale dobrej sytuacji nie wykorzystał Wróbel. 10 minut później bramkę zdobyli goście. Rozpoczęło się od uderzenia z rzutu wolnego, po którym piłkę na rzut rożny wybił Libera. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska obrońca Unii wybił piłkę wprost pod nogi Ichima, a ten z kilkunastu metrów trafił do siatki gospodarzy.
Tarnowianie starali się odrobić stratę, ale do końca pierwszej połowy nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce Olimpii.
Po przerwie gospodarze nadal atakowali i przeważali. Goście kontratakowali i w 56 minucie mogli zdobyć drugiego gola, ale Libera wybił piłkę poza boisko po strzale z bliskiej odległości Lubenowa.
Trzykrotnie piłkarze Unii byli bliscy wyrównania. W 66 minucie strzał Wróbla obronił bramkarz Olimpii, trzy minuty później piłka po główce Węgrzyna wyszła poza boisko ocierając się o słupek bramki gości, wreszcie w 85 minucie Ślęzak z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę.
Unia zajmuje po 12 kolejkach dziewiąte miejsce w tabeli II ligi. Tarnowianie mają 17 punktów. W kolejnym spotkaniu ich rywalem będzie zespół lidera – Puszczy Niepołomice.
Unia Tarnów – Olimpia Elbląg 0:1 (0:1)
Bramka: Ichim 26
Żółte kartki: Kostecki, Węgrzyn - Ressel
Unia: Libera - Jamróg, Bednarczyk, Pawlak, Węgrzyn, Drozdowicz (74 min. Sojda), Kostecki (81 min. Kazik), Popiela, Witek (68 min. Ślęzak), Wróbel, Fałowski (87 min. Adamski)
Sędziował: P. Malec (Łódź), widzów: 800
