Hit na remis

 W spotkaniu dwóch czołowych zespołów I ligi padł wynik remisowy. Wyrównująca bramka dla Termaliki padła w przedłużonym czasie gry. Zespól z Niecieczy zajmuje w tabli trzecią lokatę, ma 31 punktów po 15 spotkaniach i traci do lidera – Floty Świnoujście – dziewięć punktów.

 

To miał być – i był - hit kolejki w I lidze. W Bydgoszczy obydwa zespoły dostarczyły kibicom sporo emocji, a mecz zakończył się podziałem punktów.

Goście od początku nie zamierzali ograniczać się do obrony, Już w piątej minucie niecieczanie mogli prowadzić po rzucie rożnym, żaden jednak z nich nie wepchnął piłki do bramki w dogodnej sytuacji.

Gdy wydawało się, że bramka dla Termaliki jest tylko kwestią czasu, prowadzenie zdobyli gospodarze. W 26 minucie uderzeniem z 25 metrów do siatki trafił Masłowski. Do końca pierwszej połowy powinno być przynajmniej 2:0, gdyż dwóch piłkarzy Zawiszy znalazło się w sytuacjach sam na sam z bramkarzem – w 33 minucie Masłowski, a trzy minuty później Drygas. Na szczęście dla gości wynik nie uległ jednak zmianie.

Niecieczanie przetrzymali okres przewagi gospodarzy i w miarę upływu czasu przejmowali inicjatywę. W 86 minucie na bramkę uderzał Nalepa, bramkarz odbił piłkę, a dobitkę Szczoczarza wybił jeden z obrońców. Wreszcie, w doliczonym czasie gry, padło wyrównanie. Tym razem na bramkę Zawiszy uderzał Piątek, a do odbitej przez bramkarza piłki doszedł Nalepa, który dał niecieczaniom punkt.

Termalica zajmuje w tabeli I ligi trzecie miejsce po 15 kolejkach. Niecieczanie mają 31 punktów i tracą do lidera dziewięć punktów, a do wicelidera – Cracovii – punkt. W kolejnym meczu zespół z Niecieczy wyjeżdża do Grudziądza.

 

Zawisza Bydgoszcz - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:1 (1:0)

Bramki: Masłowski (26 min.) - Nalepa (90 min.)

Termalica: Nowak - Piątek, Czerwiński, Nalepa, Pielorz, Pawlusiński, Lipecki, Pleva, Drozdowicz (57 min. Sobczak), Jarecki (79 min. Szczoczarz), Rybski (55 min. Ceglarz)

Sędziował: Ł. Bednarek (Koszalin), widzów: 3 000

05.11.2012
Komentarze:
Alexis: 23.11.2012
Masz racje zina w klubie jest tnicigzrae od kiedy Czarni awansowali do 2 ligi nie ma kierownika klubu. Kiedyś była jakaś babeczka chyba uwczesnego prezesa żona i dawała rade. Ktoś powie że to była 4 liga. Ale ona ogarniała rf3wnież grupy młodzieżowe, piłke ręczną i tenis stołowy. Po niej do klubu nie pzyszyszła już żadna konkretna osoba tylko udający prace ludzie. Burmistrz pomaga jak pomaga kto siedzi bliżej klubu to zna te dotacje do klubu ktf3re tak na prawde nie są takie jak zapowiedziane. Prezesi najczęściej zostawali sami sobie do pracy więc nie ma za bardzo mieć do nich pretensji że jest źle. W pojedynke nie ogarnie się 2ligi. A pomocy z nikąd. Pan Woźniak ma racje. Rozumiem Burmistrza że nie chce rozwalić klubu, ale radni miejscy powinni powiedzieć dość ktoś musi zakończyć to co się dzieje i jak Pan Woźniak powiedział trzeba zgasić światło i zacząć budować nowy rozdział piłki w Żaganiu. Żeby o piłkę walczyli ludzie z Polski a nie żaganianie to wstyd.
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |