Już byli w ekstraklasie

 Termalica Bruk-Bet Nieciecza do ostatniej minuty meczu z Olimpią Grudziądz była beniaminkiem ekstraklasy. Jednak goście w doliczonym czasie gry zdobyli wyrównującego gola i feta musiała zostać odłożona. Termalica zajmuje drugie miejsce w tabeli i w ostatniej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Flotą Świnoujście.

 

Termalica Bruk-Bet Nieciecza w dramatycznych okolicznościach zremisowała u siebie z Olimpią Grudziądz 1:1 i fetowanie awansu do ekstraklasy trzeba było odłożyć.

Mecz rozgrywany był w trudnych warunkach, podczas padającego deszczu. Bramka dla gospodarzy padła w 50 minucie, gdy po podaniu Jareckiego, Biskup z pięciu metrów głową skierował piłkę do siatki.

Ten wynik dawał gospodarzom awans, niestety, nie udało się go utrzymać.

W doliczonym czasie gry goście wykonywali rzut wolny, Kryszak wrzucił piłkę na pole karne, a gola zdobył... bramkarz Olimpii Michał Wróbel, który znalazł się w polu karnym Termaliki.

Wcześniej niecieczanie mogli rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść, ale w 80 minucie Kaczmarczyk nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem, a kilka minut później Drozdowicz nie trafił do pustej bramki.

Termalica zajmuje w tabeli I ligi drugą lokatę, ma 63 punkty - tyle samo co lider - Zawisza Bydgoszcz.

W decydującej o awansie kolejce, niecieczanie zagrają na wyjeździe z Flotą Świnoujście. Zawisza zmierzy się na wyjeździe z Polonią Bytom, a Cracovia zagra w Legnicy z Miedzią .

 

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Olimpia Grudziądz 1:1  (0:0)

Bramki: Biskup (50 min.) - Wróbel (90+3 min.)

Żółte kartki: Rybski, Jarecki - Pisarczuk, Staniek

Termalica: Nowak - Piątek, NalepaPielorzJarecki (82 min. Czerwiński), Piotrowski (75 min. Kaczmarczyk), HorvathLipeckiBiskup (69 min. Ceglarz), Rybski, Drozdowicz

Sędziował: E. Paterek (Lublin) Widzów 1 100

03.06.2013
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |