Tradycja

Większość z nas ma zapewne świadomość, że mieszkamy w mieście wyjątkowym, nie każdy jednak potrafi określić na czym ta wyjątkowość właściwie polega. Nie stanowi o niej np. zły stan nawierzchni tarnowskich ulic - od Dębicy do Gorzowa Wielkopolskiego dziury w asfalcie są i nikogo specjalnie nie dziwią.

Z innych cech wyróżnia Tarnów może położenie na styku dwóch krain geograficznych (Pogórza Karpackiego i Kotliny Sandomierskiej) tworzące znakomite warunki ekspozycyjne miasta oraz zespół zabytkowy historycznego centrum miejskiego. Naszym zdaniem jednym z głównych wyróżników Tarnowa jest też jego kilkusetletnia historia, która nadaje mu rys indywidualny i czyni z niego miejsce niepowtarzalne.

Wychodząc z tego założenia chcielibyśmy przybliżyć niektóre wydarzenia z przeszłości miasta - czasem zapomniane, czasem znane słabiej, bądź tylko wąskiej grupie zainteresowanych. Stąd np. narodził się pomysł "Tarnowskich kronik", w których Marek Trusz przypominał będzie większe i mniejsze zdarzenia, czasem zupełnie małe epizody, które naszym zdaniem w jakimś stopniu oddają specyfikę i określają charakter tego miejsca. Może pozwoli to lepiej poznać a może i lepiej zrozumieć miasto w którym przyszło nam mieszkać.

1988 - 1998 - Dekada ósma

Kolejna dekada niepodległości, przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych przyniósł nie tylko zmianę sytuacji Polski, ale i rewolucję na ówczesnej mapie Europy. Koniec jałtańskiego porządku wyznaczały: upadek Związku Radzieckiego, zjednoczenie Niemiec, rozpad Czechosłowacji oraz, rzecz podstawowa, upadek komunizmu w krajach Europy Środkowej. Polacy, w tym tarnowianie, mogli decydować o swoich sprawach na forum kraju, a wkrótce później i na szczeblu lokalnych samorządów. Warto jednak także przypomnieć, że symbolicznym dla wielu zakończeniem ósmej dekady była kolejna reforma administracyjna kraju, w tym również likwidacja województwa tarnowskiego. czytaj dalej...

1998 - 2008 - Dekada dziewiąta

Likwidacja województwa, reanimacja powiatu tarnowskiego, kolejne zmiany na funkcji prezydenta Tarnowa, łącznie z zmianą trybu wyboru samorządowej władzy wykonawczej - to najkrótsze możliwe podsumowanie dekady zakończonej w Tarnowie obchodami 90 rocznicy odzyskania niepodległości 30 października 2008 roku z udziałem Prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyńskiego. czytaj dalej...

Ci rycerze w tych kolorowych strojach. Czyli o odtwarzaniu dawnych wieków (1)

Jeszcze kilka lat temu zupełnie wystarczyło założyć cokolwiek na siebie, co kojarzyło się z średniowieczem, np. na koszulę z bawełny narzucało się kolczugę wykonaną z drutu nierdzewnego (żeby się nie przejmować w razie deszczu) i trzymając w jednej ręce wykuty z resora potwornie ciężki miecz (innych wówczas nie było) a w drugiej jakąś tarczę okutą taśmami z metalu lub całą z metalu (też z wygody - żeby się dłużej trzymała) wychodziło się do nieporadnej walki z drugim takim okazem w butach typu traper lub glany owiniętymi jakimiś szmatami i. już było się wielkim rycerzem. Niektóre grupy do tej pory lansują tego typu średniowiecze. czytaj dalej...

Ci rycerze w tych kolorowych strojach. Czyli o odtwarzaniu dawnych wieków (2)

Mniej problemów jest w przypadku historii uzbrojenia i synchroniczności elementów opancerzenia w jakimś konkretnym odniesieniu czasowym. Najlepiej w tym zakresie przeczytać kilka książek traktujących tylko i wyłącznie o historii uzbrojenia, np. Andrzeja Nadolskiego (który też nie był nieomylny!), "Broń i strój rycerstwa polskiego w średniowieczu" z wydania Ossolineum sprzed kilkudziesięciu lat, inne to obszerna monografia Zdzisława Żygulskiego Jr ., albo "Polska technika wojskowa do 1500 roku" pod redakcją Andrzeja Nadolskiego z lat dziewięćdziesiątych. czytaj dalej...

Ci rycerze w tych kolorowych strojach. No to mieczem go i sztyletem (3)

Kiedy używamy pojęcia "dawne sztuki walki" przed oczami zazwyczaj staje nam widok walczących samurajów, a w najlepszym wypadku wyobrażamy sobie tępych, aczkolwiek silnych rycerzy zakutych w niewygodne, zbroje okładających się bezmyślnie ciężkimi mieczami. czytaj dalej...

100 lat komunikacj miejskiej w Tarnowie (1) - Zanim wyruszył tramwaj.

Tramwaje pojawiły się na tarnowskich ulicach we wrześniu 1911 roku. Nie była to pierwsze "podejście" do budowy linii, która marzyła się tarnowianom, już pod koniec XIX wieku. Stworzenie komunikacji miejskiej stało się bowiem na przełomie wieków XIX i XX cywilizacyjną koniecznością. Tarnów stawał się coraz większym miastem, europeizował się, jak mówiono. Ambicją mieszkańców i władz było równanie do Lwowa, stolicy Galicji. W ostatnich latach XIX wieku liczba mieszkańców Tarnowa przekroczyła 30 tysięcy. W roku 1890 było ich 27 579, dziesięć lat później już 31 691. Niedługo później rozpoczęła się "złota era Tarnowa", związana z osobą Tadeusza Tertila, który zasiadał na fotelu burmistrza w latach 1907 - 1923. Miasto wkraczało w wiek XX z nowymi inwestycjami i przy dźwiękach tramwajowych dzwonków. czytaj dalej...

100 lat komunikacji miejskiej w Tarnowie (2) - Prawie jak w Wiedniu

25 września 1911 roku na tarnowskich ulicach pojawił się pierwszy tramwaj. W wagonie zasiedli, jadąc na dworzec kolejowy, miejscy rajcy i zaproszeni goście. - W czasie przejazdu tramwaju obie strony toru kolejowego zalegały tłumy mieszkańców witających owacyjnie suto zielenią, kwiatami i wstęgami przystrojone wozy - napisano w tygodniku "Pogoń". W tym samym numerze poczytnego pisma odnotowano jeden jeszcze fakt związany z uruchomieniem linii tramwajowej. - Zaznaczyć należy, że przy inauguracji ruchu tramwajowego zachowano skromny charakter uroczystości domowej - nie urządzono żadnego przyjęcia reprezentacyjnego i nie zaproszono oficjalnie żadnych władz, z wyjątkiem przełożonych powiatu - pisała Aniela Piszowa. czytaj dalej...

100 lat komunikacji miejskiej w Tarnowie (3) - Autobus czerwony...

W lutym 1927 roku zdecydowano o budowie pod Tarnowem Państwowej Fabryki Związków Azotowych. Budowa i uruchomienie fabryki to najważniejsze przedsięwzięcie przełomu lat dwudziestych i trzydziestych w Tarnowie. W lutym 1929 roku odwiedził budowę Eugeniusz Kwiatkowski, minister przemysłu i handlu, przyszły dyrektor tarnowskich zakładów i wicepremier. W następnym roku fabryka została uroczyście otwarta i jej bramy opuściły pierwsze wyprodukowane w Mościcach nawozy. czytaj dalej...

100 lat komunikacji miejskiej w Tarnowie (4) - Ostatnia przejażdżka

Wrzesień 1939 roku to, nie tylko dla dla Tarnowa, data szczególna. Wojna i okupacja sprawiły, że bezpowrotnie zniknął tradycyjny, galicyjski Tarnów - miasto z tramwajami na ulicach, tłumami Żydów, wytwornym towarzystwem plotkującym w eleganckich kawiarniach, poważnymi lub mniej poważnymi lokalnymi politykami i mediami relacjonującymi w barwny sposób, zapomnianym już dzisiaj językiem, życie obywateli. Przejedźmy zatem po raz ostatni ulicami przedwojennego Tarnowa, trasami miejskiego tramwaju i autobusu, by przyjrzeć się "arteriom" komunikacyjnym ówczesnego miasta. czytaj dalej...

100 lat komunikacji miejskiej w Tarnowie (5) - Pożegnanie z tramwajem

1 września 1939 roku wybuchła wojna. W niedzielę 3 września na Tarnów spadły pierwsze bomby. Atakowano przede wszystkim dworzec, tory kolejowe i mosty. 5 września w wyniku kolejnego nalotu zniszczono domy przy ulicy Narutowicza, w nocy z 5 na 6 września zbombardowano szpital. W tych dniach wszystkie drogi były pełne uchodźców ze Śląska i Krakowa, a także przemieszczających się na wschód oddziałów wojska i policji, co jeszcze potęgowało nastroje niepewności i niepokoju o przyszłość. 6 września wyjechali z Tarnowa urzędnicy. Powołano samorzutnie Tymczasowy Zarząd Miasta. W jego składzie znaleźli się: Julian Kryplewski , były burmistrz, Edward Okoń , Stanisław Komusiński , Antoni Małecki , oraz księża - Józef Lubelski i Jan Bochenek , proboszcz parafii katedralnej. czytaj dalej...

100 lat komunikacji miejskiej w Tarnowie (6) - Trudne początki

Kiedy w grudniu 1957 roku zapadła decyzja o powołaniu do życia od 1 stycznia 1958 roku Miejskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego w Tarnowie, czasu było bardzo niewiele. W ciągu kilkunastu dni wykonano prace organizacyjne, by od nowego roku przedsiębiorstwo, wydzielone ze zreorganizowanego Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej mogło rozpocząć samodzielny byt. czytaj dalej...

100 lat komunikacji miejskiej w Tarnowie (7) - Jedzie nowe!

Kiedy w 1962 roku rozpoczynano budowę zajezdni MPK zakładano, że zostanie ona oddana do użytku po czterech latach. Czas ten wydłużył się jednak o kolejne dwa lata i ostatecznie zajezdnia otwarta została dopiero w sierpniu 1968 roku. czytaj dalej...

100 lat komunikacji miejskiej w Tarnowie (8) - Ambitne plany, trudne czasy

W 1968 roku Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne świętowało dziesięciolecie istnienia, oddano również do użytku zajezdnie autobusową. Nie wszystkie jednak problemy firmy zostały w ten sposób rozwiązane. Coraz bardziej jasne było, że tarnowskiej komunikacji potrzebny jest wieloletni plan rozwoju. Plan taki zlecono Instytutowi Gospodarki Komunalnej w Warszawie. Powstało "Studium układu komunikacji zbiorowej dla Tarnowa". Autorzy opisywali perspektywy komunikacji w mieście do roku 1980. Niestety - plan był na tyle ambitny, że nawet w ówczesnych realiach uznano go za nierealny. Wynikało z niego np, że w Tarnowie powinno przybywać rocznie 60 autobusów. czytaj dalej...

100 lat komunikacji miejskiej w Tarnowie (9) - z przedsiębiorstwa w spółkę

Jednym ze skutków wydarzeń sierpniowych 1980 był nie tylko pierwszy, tygodniowy strajk w tarnowskim WPK we wrześniu 1980 roku, ale i kolejna zmiana na stanowisku dyrektora przedsiębiorstwa. Po niespełna roku kierowania WPK, Wilhelm Pyrek przestał pełnić swoją funkcję. Zastąpił go 17 marca 1981 roku Kazimierz Warzyca, wcześniej główny specjalista ds. transportu w Zakładach Azotowych w Tarnowie, absolwent Politechniki Warszawskiej. czytaj dalej...

100 lat komunikacji miejskiej w Tarnowie (10) - MPK Spółka z o.o.

Początek lat dziewięćdziesiątych przyniósł zmiany gospodarcze, wzrost bezrobocia i - co dla nowej spółki nie bez znaczenia - rozwój transportu indywidualnego. Spadek zapotrzebowania na komunikację zbiorową, a co za tym idzie coraz mniejsza liczba pasażerów wymusiła konieczność ograniczeń również na liniach komunikacji miejskiej. czytaj dalej...

| | | |